Maksymilianalia 2019
30.09.2019
Założyciel Niepokalanowa to postać, mówiąc sloganem: "nie od parady". Jest on patronem wielu dzieł i grup. Tym, którym on patronuje, spotykają się raz do roku w Niepokalanowie na ogólnopolskim dziękczynieniu za dar świętości i przykład życia jakie zostawił św. Maksymilian dla potomnych.
Już po raz czwarty środowiska kolbiańskie 28 września spotkały się w Niepokalanowie. Kustosz klasztoru w Niepokalanowie o. Mirosław Adaszkiewicz, witając przybyłych czcicieli św. Maksymiliana z całego kraju, podkreślił, że starał się objąć w jednym słowie charakterystykę Świętego. "Trudno jest uchwycić postać św. Maksymiliana jednym słowem - zauważył o. Mirosław. - Jednak myślę, że zawrzeć je można w słowie: miłość. Jest to słowo-klucz i na wiele sposobów uwydatnia się ona w życiu Świętego. Tylko miłość jest twórcza i miłość zawsze musi się potęgować i pogłębiać. Nie może być taka sama. Miłość nie może stać w miejscu" - kontynuował ojciec Kustosz. Na zakończenie życzył wszystkim przybyłym, aby uczyli się wszystko czynić z miłości i aby nigdy nie omijać okazji do czynienia dobra. "Okazje do czynienia dobra znajdziemy zawsze, jeśli będziemy mieć otarte serca" - powiedział o. Mirosław.
W dalszej części spotkania głos zabrał m.in. wicewójt Gminy Teresin i przewodniczący Związku Gmin Kolbiańskich Marek Jaworski, który podziękował organizatorom za spotkanie i podjęty trud organizacyjny. "Św. Maksymilian, mówiąc jeżykiem komercyjnym - zauważył Wicewójt - jest najlepszą marką reklamową, która jest tak znana, że nie potrzebuje dodatkowej reklamy. Ten Święty nieustannie pobudza nasze serca do działania i do czynienia dobra".
Z racji 20-lecia ustanowienia św. Maksymiliana patronem polskich krwiodawców można było oddać krew. Wielu krwiodawców z całego naszego kraju zostało odznaczonych medalem Stulecia Polskiego Czerwonego Krzyża.
Uuroczystej Mszy św. przewodniczył ks. prał. gen. bryg. w st. spocz. Sławomir Żarski. Podczas homilii zauważył, że "św. Maksymilian przemawia do nas życiem oddanym całkowicie Bogu i drugiemu człowiekowi. Ten syn prostych włókniarzy umiał wypełnić doskonale przykazanie miłości. On nie bał się oddać życie za swego brata, którego nie znał. On przewyższał epokę, w której przyszło mu żyć. Ewangelizował na wszelkie znane sposoby, wykorzystał bardzo nowatorskie programy. Zadziwił jednak czym innym. Tym że nie bał się stracić swego życia". W dalszej części homilii kaznodzieja zauważył, że warto naśladować tego Świętego, gdyż ideały, dla których on żył, nie ulegają dezaktualizacji. Ks. Sławomir podkreślił, że Ewangelię należy przyjąć w całości. Zaznaczył, że nie wolno tolerować w naszym życiu grzechu. Kapłan zadał też zebranym pytanie o miejsce Matki Bożej w naszym codziennym życiu. Na zakończenie homilii ksiądz Prałat zauważył: "Bezinteresowni dawcy miłości to ci, którzy potrafią bez zastanowienia oddać eliksir życia, jakim jest krew, tym, którzy jej potrzebują". Kończąc ks. Sławomir zachęcił do naśladowania św. Maksymiliana w bezinteresownej miłości.
Teresa M. Michałek / red.
Wiadomości
23.03.2022
Ołtarz Świętego Józefa
Wotum wdzięczności za opiekę św. Józefa nad Niepokalanowem.19.03.2021
Święty Józef w Niepokalanowie Japońskim
Niepokalanowianie uciekali się do opieki św. Józefa i zawsze byli wysłuchani. W polskim Niepokalanowie jest…18.03.2021
Niepokalanów pod opieką Świętego Józefa
19 marca 1949 r. niepokalanowski klasztor wieczorem w czasie nabożeństwa w klasztornej kaplicy oddał się…18.03.2022
Święty Józef - wzór rycerza Niepokalanej
Maksymilian Maria Kolbe uczył braci, jak potężnym orędownikiem jest św. Józef i jak wielką czcią…19.03.2022