Wzór miłości do Maryi
20.06.2020Św. Maksymilian - owładnięty miłością do Niepokalanej - bardzo ubolewał nad tym, że Niepokalana nie jest dostatecznie znana i kochana, tak jak kochał Ją Jezus Chrystus, jak nas uczy Tradycja Kościoła i przykład Świętych.
Kochając Maryję, oddajemy cześć Bogu, który Ją wybrał na Matkę swego Syna, a także łączymy się z Jezusem Chrystusem, który Ją kochał jako Matkę.
Nigdy nie ukochamy Jej tak, jak Jezus Ją kochał.
"Pan, Jezus pierwszy Ją czcił jako swą Matkę... i my więc musimy Go w tym naśladować... Nigdy nie dojdziemy w miłości do tego stopnia, w jakim sam Pan Jezus Ją umiłował".
Św. Maksymilian, czciciel Maryi Niepokalanej, szerząc Jej cześć, propagując całkowite Jej oddanie, wskazywał na przykład Chrystusa. To właśnie On, zdaniem Świętego, dał wszystkim wspaniały przykład miłości i czci względem swej Matki.
"Patrzmy na najdoskonalszy nasz wzór Jezusa. On, Bóg Świętość sama oddaje się Niepokalanej bez zastrzeżeń, staje się Jej dzieckiem, pragnie, by nim dowolnie kierowała przez trzydzieści lat ziemskiego życia. Czyż potrzeba nam lepszej zachęty? Pójdźmy za przykładem Jezusa...".
Św. Maksymilian nazywa Chrystusa "czcicielem" Niepokalanej (POMK VII 1187). Twierdzi, że ta cześć trwa od wieków i będzie trwała na wieki: "[...] On Jej czcicielem na wieki" (POMK VII 1187). Ma ona swoje źródło w IV przykazaniu, a Chrystus daje nam przykład jego wypełnienia:
"Pan Jezus pierwszy Ją czcił jako swą Matkę wedle przykazania: «Czcij ojca i matkę twoją» i my więc musimy Go w tym naśladować".
Jest to wzór i przykład niedościgły. Choćby człowiek doszedł do szczytów swojej miłości i czci ku Niepokalanej, nigdy nie będzie Jej miłował tak, jak Jezus Chrystus:
"Choćbyśmy do nie wiem jakiej zażyłości i gorącości w tej miłości doszli, to nigdy nie dojdziemy do takiego stopnia, w jakim sam Pan Jezus Ją umiłował".
Św. Maksymilian, krocząc drogą powołania franciszkańskiego, był wiernym synem św. Franciszka. Swoim życiem wskazał, jak bardzo drogie były mu ideały posłuszeństwa, ubóstwa i pokuty, tak charakterystyczne dla duchowości Biedaczyny z Asyżu. Znalazło to oddźwięk również w jego pismach. I w tym przypadku odwołuje się on do przykładu Chrystusa. W posłuszeństwie widzi "drogę mądrości", którą ukazał Chrystus.
"Gdyby istniała inna droga lepsza, Pan Jezus by nam słowem i przykładem ją wskazał: a 30 lat życia ukrytego Pana Jezusa mamy jasno w Piśmie Świętym: «Et erat oboediens illis» (Łk 2,51)", podobnie co do całego życia Pana Jezusa często czytamy w Piśmie Świętym, że przyszedł wypełnić wolę Ojca Niebieskiego
Ojciec Kolbe nawiązuje również do modlitwy Chrystusa w Ogrójcu, widząc w niej wzór posłuszeństwa woli Ojca. W liście do prowincjała o. Anzelma Kubita, odwołując się do słów Chrystusa, pisał:
"[...] dobrze będzie, jeżeli jeszcze bardziej powrócimy do pierwotnego ducha, tj. więcej jeszcze wprowadzimy nakaz Pana Jezusa «Szukajcie wpierw królestwa Bożego i jego sprawiedliwości, a wszystko inne będzie wam przydane» (Mt 6,33)".
Jezus Chrystus jest więc dla Ojca Maksymiliana nie tylko Nauczycielem, ale i Wzorem. Święty stosuje w tym przypadku określenie: "Pierwowzór człowieka doskonałego" (POMK V 868) - zapewne dla podkreślenia wyjątkowej i niepowtarzalnej roli Chrystusa w stosunku do Dziewicy Maryi i Świętych, którzy są wzorami na drodze życia chrześcijańskiego. Święci jednak stają się "świętymi" dlatego, że formują się na wzór Chrystusa (POMK V 868). Dlatego też Ojciec Kolbe z przekonaniem pisał:
"Na wzór tego pierworodnego Syna Bożego, Boga-Człowieka nieskończonego, mają urabiać się odtąd dzieci Boże, kopiując rysy Boga-Człowieka, naśladując Chrystusa Pana, będą dążyć do świętości dusze; im kto dokładniej odtworzy w sobie obraz Chrystusa Pana, tym bardziej zbliży się do Bóstwa, ubóstwi, stanie się człowiekiem-Bogiem".
Znamienne jest to, że Ojciec Maksymilian, pisząc o naśladowaniu Chrystusa, używa terminów takich jak: "kopiowanie", "odtwarzanie", czy wreszcie "przemiana w Niego" [Chrystusa] (POMK VII 1209). Sugeruje to jednoznaczną i bezkompromisową postawę w naśladowaniu Mistrza, której skutkami są: osiągnięcie nieba (POMK V 840), osiągnięcie świętości oraz ubóstwienie, aż do stania się człowiekiem-Bogiem (POMK VII 1208).
o. Stanisław M. Piętka OFMConv
Matka Boża Różańcowa
To wspomnienie odnosi nas do 1571 r., a dokładnie do zwycięstwa wojsk Świętej Ligii nad wojskami imperium osmańskiego, w jednej z największych bitew morskich w dziejach świata, stoczonej 7 października pod Lepanto (obecnie Nafpaktos, Grecja)
Bolesna Matka
Tradycja wymienia siedem bolesnym momentów w życiu Maryi: 1. Proroctwo Symeona; 2. Ucieczka do Egiptu; 3. Zgubienie Jezusa w Jerozolimie; 4. Spotkanie z Synem na Drodze Krzyżowej; 5. Ukrzyżowanie i śmierć Jezusa; 6. Zdjęcie Jezusa z krzyża; 7. Złożenie Ciała Jezusa do grobu..
Działalność wydawnicza
Maryjne rekolekcje kapłańskie
8-10 października - rekolekcje dla kapłanów w duchowości św. Maksymiliana Marii Kolbego.
Czytaj dalej...Pokój daj nam, Panie
8 października - Modlitwy w intencji pokoju w Polsce i na świecie.
Czytaj dalej...Nocna Pielgrzymka
12/13 października - o triumf Niepokalanej w naszej Ojczyźnie, w Europie i na całym świecie.
Czytaj dalej...