MARYJA!

Przyboczna armia - Rycerze Niepokalanej u Stóp Krzyża

Przyboczna armia - Rycerze Niepokalanej u Stóp Krzyża

blue line
Używać wszelkie środki, byle godziwe, na jakie pozwala stan, warunki i okoliczności, w zdrowiu czy chorobie, w radości czy cierpieniu - nie ma takiego położenia, w którym rycerz Niepokalanej nie mógłby realizować swojej misji.

Najdobitniej pokazują to rycerze chorzy i cierpiący. Wspominając Matkę Bożą z Lourdes, poznajmy i ten jakże bardzo skuteczny środek w walce o zbawienie własne i każdego człowieka.

Czyby więc nie wybiła już godzina - pisał św. Maksymilian w 1931 r. - by Centrala Rycerstwa Niepokalanej pomyślała o kołach modlitwy i cierpienia w intencji MI? Chorzy swoimi cierpieniami wiele dusz zdobyć by mogli. Może już czas i na takie koła?"

Dopiero jednak na początku lat 80. ubiegłego wieku w Stanach Zjednoczonych powstała pierwsza grupa rycerzy cierpiących pod nazwą Rycerstwo Niepokalanej u Stóp Krzyża (RNSK).

PIERWSI RYCERZE CIERPIĄCY

W święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, 31 maja 1983 r., grupa 16 starszych i chorych franciszkanów konwentualnych utworzyła pierwszą wspólnotę, stanowiącą prawdziwą i potężną siłę modlitwy. Natchnieniem dla nich była postawa ich współbrata, o. Szymona Kaczmarka, który złożony chorobą raka, ofiarował swe modlitwy i cierpienia dla rozwoju Rycerstwa Niepokalanej. Zmarł on w opinii świętości 10 lutego 1983 r. Od tamtego czasu osoby dotknięte krzyżem cierpienia - indywidualnie lub jako wspólnota - oddają Maryi swoje życie oraz poświęcają codzienne modlitwy, ofiary i cierpienia, aby umocnić Rycerstwo Niepokalanej (MI) w dziele ewangelizacji. I chociaż jedni członkowie odchodzą do wieczności, to na ich miejsce przychodzą nowi chorzy, tworząc niekwestionowany potencjał modlitwy, zanoszonej przez ludzi, którzy - wydawałoby się - że już nic więcej zrobić nie mogą. Oni jednak omadlają małe i wielkie sprawy. Mając bowiem więcej czasu na nią, chętnie podejmują i ofiarują ją w intencjach im przekazywanych.

Często sami podają intencje modlitewne, np. z racji czyichś imienin, czyjegoś jubileuszu czy choroby, która kogoś dotknęła. Wtedy chorzy modlą się za chorych... Zwykle nam się wydaje, że to ludzie zdrowi poświęcają się dla chorych: zużywają swoje siły, dają swój czas. Ale gdy staniemy z drugiej strony, to zobaczymy, że chorzy też coś dają - najcenniejsze dary: swoją wstawienniczą modlitwę, swoje cierpienie, swój geniusz trwania na cytadeli sensu życia. Jeżeli chory pokazuje, że takie życie ma głęboki sens, to każdy zdrowy człowiek będzie mógł dostrzec, jak jego problemy są błahe, w porównaniu z tym, co przeżywa człowiek chory - i znajdzie siły, by stawić czoła przeciwnościom.

ZADANIA RYCERZY CIERPIĄCYCH

Każdy osoba, która z powodu starszego wieku lub choroby nie jest zdolna brać udziału w trudzie szerzenia Ewangelii dla zdobywania dusz dla królestwa niebieskiego, może włączyć się w szeregi rycerzy u stóp Krzyża, tworząc duchową straż przednią. Jest to bardzo potrzebna armia ludzi, codziennie modlących się i ofiarujących swe cierpienia w intencji tych rycerzy, którzy pod sztandarem Niepokalanej oddają swe siły, zdolności i wysiłki głoszeniu Ewangelii na całym świecie.

Aby zdobyć cały świat dla Chrystusa przez Niepokalaną, cierpiący rycerze ofiarują Jezusowi swe cierpienie. On przyjmuje je na siebie i czyni je znakiem miłości Ojca do nas. Cierpienie przyjęte z Jezusem, przez Jezusa i dla Jezusa, staje się miejscem zbawienia siebie i innych. Jest źródłem radości, pokoju i pocieszenia. Cierpienie przyjęte z rąk Jezusa i dla Jezusa jest drogą do pełni życia - do zmartwychwstania. W ten sposób nasza więź z Chrystusem i nasza miłość do braci oczyszcza się i dojrzewa.

W każdej parafii jest wiele osób leżących lub niewychodzących z domów. Może to być potencjał modlitewny RNSK. Tam, gdzie są grupy rycerskie, rycerze mogą zaproponować swoim kapłanom, którzy w pierwsze piątki miesiąca odwiedzają chorych z Komunią świętą, aby zostawili chorym foldery i deklaracje przynależności do RNSK. Dobrze byłoby, aby księżom czy ojcom towarzyszyła osoba z Rycerstwa Niepokalanej, jeśli to możliwe.

Tam, gdzie są wspólnoty MI, można zaproponować księdzu proboszczowi zapoznanie parafian z ideą Rycerstwa Niepokalanej u Stóp Krzyża podczas każdej Mszy świętej, np. w wybraną niedzielę w ciągu roku lub z okazji Dnia Chorego, po której rycerze rozdaliby deklaracje i inne materiały informacyjne. I jeśli duszpasterze na to się zgodzą, parafia zyska bardzo silne zaplecze modlitewne dla swojego duszpasterstwa, a chorzy odnajdą swoje ważne miejsce we wspólnocie parafialnej.

Świadectwo Stanisława:

Pomimo cierpienia i dolegliwości cielesnych, znajduję wielką radość. Codzienna Eucharystia, w której mogę uczestniczyć - gdyż mieszkam w ośrodku dla osób chorych, prowadzonym przez diecezję - umacnia mnie, a z innych modlitw najbardziej ukochane są paciorki różańca, które można zawsze szeptać. Wiadomo, że często trudno jest nam, chorym, coś czytać, ale szeptać nasze "kocham Cię" Jezusowi przez pośrednictwo Maryi nie wymaga dużo zachodu. Cieszę się z tego, że przychodzą inni i proszą o modlitwę. W ten sposób wciąż czuję się potrzebny.

Świadectwo Darka:

Urodziłem się z dziecięcym porażeniem mózgowym. Lekarze od razu orzekli, że nie będę normalnie funkcjonować. Ja rozumiem, mówię, jednak nie mogę pisać, ubrać się i chodzić samodzielne. Jedyne, co mnie różni, to wózek, choć na nim mogę być w pełni aktywny. W 2012 r., mimo niepełnosprawności i ograniczeń, postanowiłem coś zrobić dla Niepokalanej jako Jej rycerz, jak i dla innych osób niepełnosprawnych. W ten sposób co roku w wakacje odbywają się tygodniowe rekolekcje dla osób niepełnosprawnych w Niepokalanowie Lasku. Są one kierowane nie tylko do rycerzy Niepokalanej, gdyż ci, którzy nie są oddani Maryi i nie wykorzystują swego cierpienia, oddając go Jezusowi i łącząc się z Nim, mogą to uczynić podczas tych rekolekcji. Maryja zawsze mi pomaga. Są czasami takie dni, że człowiek nie wie, co z sobą zrobić. I wtedy przychodzi refleksja: Jestem rycerzem Niepokalanej, moje cierpienie i niemoc mają wartość, i to może większą niż myślę. W takich chwilach oddaję swoje cierpienie Matce Bożej za jakąś konkretną osobę, którą znam i wiem, że w tym momencie potrzebuje wsparcia. Ważna jest dla mnie modlitwa; dzięki niej mogę porozmawiać z Panem, poprosić o rożne dla mnie sprawy, zapytać o radę, czy po prostu podziękować za kolejny dzień.

Zapraszamy osoby niepełnosprawne i wolontariuszy na rekolekcje w duchu Rycerstwa Niepokalanej

26 sierpnia - 1 września 2024

Teresa M. Michałek, FN / red.


Matka Miłosierdzia
Matka Miłosierdzia

Matka miłosierdzia - to Maryjny tytuł, który może być niejednoznacznie rozumiany. Stąd jest kwestionowany i odrzucany przez prądy protestanckie, wielu teologów protestanckich i tych, którzy myśleniu protestanckiemu sprzyjają lub chcą się mu przypodobać, m.in. z tzw. względów ekumenicznych

Więcej

Działalność wydawnicza

#OddaniNaMaxa

21 listopada, 19:10 - FunJob: Jak Maryja, czyli całość życia katolickiego, ciąg dalszy - spotkanie MI LIVE

Czytaj dalej...
Rekolekcje pokonania trudności

22-24 listopada - rekolekcje pomocy duchowej dla osób w trudnych momentach życia.

Czytaj dalej...
Chrystus Król - nasza nadzieja

23 listopada, Niepokalanów - czuwanie modlitewne w wigiię uroczystości Chrystusa Króla.

Czytaj dalej...

ZWIĄZEK
MSZALNY

Każdy może zamówić intencję, która będzie dołączona do Związku Mszalnego, czyli Mszy zbiorowej sprawowanej przez 365 dni w Niepokalanowie.

ZAMÓW

PRZEKAŻ
DAROWIZNĘ

Niepokalanów pragnie kontynuować dzieło św. Maksymiliana. Każdy może wspomóc realizację tego zadania i misji.

WESPRZYJ

MOZAIKA
MĘCZENNIKÓW

Prosimy o finansową pomoc w realizacji tego dzieła.

PRZEKAŻ