Noc walki duchowej
02.03.2022Noc walki o błogosławieństwo dla Polski to inicjatywa modlitewna, podjęta przez ks. Dominika Chmielewskiego oraz Wojowników Maryi, a poprowadzona w niepokalanowskim sanktuarium w sobotę, 26 lutego 2022 r. Po wspólnym Różańcu świętym oraz odśpiewaniu słów Apelu: "Maryjo, Królowa Polski, jestem, pamiętam, czuwam", ks. Dominik - prowadzący spotkanie, przeprowadził krótką refleksję wprowadzającą w modlitewny nastrój.Zwrócił uwagę, że w listopadzie, gdy planowano spotkanie, nikt nie wiedział, że będzie ono tak wymowne, w kontekście wydarzeń, które obecnie dzieją się na Ukrainie. "Musimy przygotować się na ciężkie czasy, na całkowite zaufanie Jezusowi, na bardzo intymną relację, abyśmy wszystkie trudne wydarzenia przeżyli tak, jak Bóg chce, byśmy je przeżyli" - zaznaczył ks. Dominik. W dalszej części mówił o potrzebie bycia ludźmi zaufania i zawierzenia, aby w momentach, w których wszyscy się załamią, będą narzekać, być tymi, którzy podniosą swe oczy ku górze, ku Zbawicielowi. "Ratunek dla każdego z nas, świadomego chrześcijanina, jest tylko w Bogu - zauważył prowadzący. - "Jeśli będziesz podejmował decyzje z pozycji lęku, to one zawsze będą namaszczone przez diabła. Jeśli chcesz, by twoje decyzje były namaszczone przez Ducha Świętego, musisz je podejmować z pozycji odwagi, męstwa i zaufania Bogu do końca. Tylko wtedy się nie pomylisz i wtedy Bóg będzie cię prowadził, tak jak On chce ciebie prowadzić. Dziś jesteśmy w miejscu, które w szczególny sposób jest miejscem Niepokalanej i szaleńca Niepokalanej św. Maksymiliana M. Kolbego. W sposób szczególny chcę oddać tego szaleńca, który chce wywołać trzecią wojnę światową, chcę oddać szaleńcowi Niepokalanej - Maksymilianowi Kolbemu, aby św. Maksymilian w sposób szczególny modlił się za Władymira Putina, aby teraz, gdziekolwiek Władymir Putin jest, w jakimkolwiek miejscu, to żeby św. Maksymilian teraz stanął przy nim i przez tę noc modlił się za niego. Nie mam wątpliwości, który szaleniec wygra. Miłość zawsze wygrywa. Ta noc nie będzie łatwa, to będzie noc walki. Tak jak Jakub walczył przez całą noc z tą tajemniczą istota duchową, wiedział dokładnie, że walczy z samym Bogiem i wywalczył błogosławieństwo, które później otworzyło mu drogę do bycia prawdziwym patriarchą Izraela" - zaznaczył na początku całonocnej modlitwy ks. Dominik.
Wojownicy Maryi poprosili by do modlitwy w tym dniu włączyło się całe niebo, wszyscy święci.
Modlitewne błaganie o błogosławieństwo dl Polski i świata poprzedzone zostało modlitwą różańcową. Po Apelu Jasnogórskim popłynęły słowa zawierzenia Niepokalanej Polski i całego świata. Nie brakowało przepięknych słów zawierzenia naszej Ojczyzny Jezusowi jako Królowi i Panu. W sposób szczególny przyzywany był św. Andrzej Bobola jako patron Polski i orędownik pojednania. Podczas tej nocy modlitwy proszono o zjednoczenie naszego społeczeństwa przy Chrystusie oraz o niezłomne trwanie przy wierze, kulturze i tradycji. Nie pominięto tak bardzo naglącej sprawy, jaką była prośba o pokój i o ochronę naszego kraju i świata przed wojną i innymi niebezpieczeństwami.
O północy modlitewnego czuwania została sprawowana Msza święta. Podczas Eucharystii ks. Dominik modlił się za tych, którzy umierają na Ukrainie. Zaznaczył, że w nich umiera sam Jezus. Przewodniczący Eucharystii poprosił o to, by każdy z wiarą przyjął godzinę krzyża, gdy ona nadejdzie. Zauważył też, że do tej godziny krzyża należy się przygotować i podkreślił potrzebę złożenia Bogu ofiary z naszego życia, ciała i serca. Ks. Dominik zwrócił uwagę, że w samej Polsce 650 parafii modli się tej nocy w duchowej łączności, ale do modlitwy dołączają też osoby z całego świata: z Australii, Austrii, Belgii, Białorusi, Czech, Danii, Estonii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Irlandii, Islandii, Japonii, Kamerunu, Kurdystanu, Litwy, Łotwy, Medjugoria, Niemiec, Nowej Zelandii, Rosji, Słowacji, Szwajcarii, Szwecji, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Włoch. "Ta noc jest szczególna na całym świecie. To mogła uczynić Matka Boża, która zapaliła serca tak wielu osób. Zawsze powtarzajmy Amen na wszystko, co będzie planem Boga dla każdego z nas - mówił kaznodzieja. - Bóg dał nam dar życia do szczególnej misji i powołania, w którym nikt nas nie zastąpi. Tylko my możemy dokonać to, do czego zostaliśmy powołani".
Podczas homilii kaznodzieja przybliżył postać s. Łucji z objawień fatimskich, ukazując jak Bóg, poprzez konkretnych ludzi i ich zaufanie do Niego, zmienia historię tej planety. Ludzie mogą pokrzyżować plany szatana. Maryja wybiera ludzi i ich przygotowuje do wypełniania Bożych planów. Kaznodzieja zaznaczył, że Maryja pragnie każdego z nas użyć do tego, aby zatriumfowało Jej Niepokalane Serce na świecie. Każdy jest użyty inaczej i niepowtarzalnie, a jedyną rzeczą, którą musimy wykonać, to żyć oddaniem Bogu i Niepokalanej oraz słuchać natchnień Ducha Świętego.
Podczas homilii ks. Chmielewski mówił, że obecnie stoimy wobec "szaleńczych planów opętanych ludzi" i aby temu zapobiec, potrzebna jest ufna modlitwa.
Kaznodzieja mówił o fenomenie Polski i jej wiary w Boga, jej Maryjnej drodze wśród innych państw tego świata. "Nie chodzi o dokonanie samych aktów, ale o to, aby Jezus stał się Królem naszego serca, naszego domu, a Maryja naszą Królową. Za aktami musi iść zmiana prawdziwa, chodzi o nawrócenie, o powrót do Ewangelii, dopiero wtedy dokona się szczególna ochrona".
W dalszej części kazania ks. Dominik porównał naród izraelski do naszego narodu, jako narodu wybranego, który miał przygotować świat na przyjście Mesjasza. Polska jako naród otrzymała obietnicę przygotowania świata na powtórne przyjście Pana, ale to też może się dokonać jedynie jeśli jako naród podejmiemy drogę nawrócenia indywidualnego i społecznego. "Dziś, jak nigdy, musimy wołać w Kościele o odnowienie ducha proroczego, abyśmy zaczęli słuchać, co Bóg dziś mówi do Kościoła w Polsce. Dziś zbyt mocno słuchamy ducha tego świata, a nie słuchamy Ducha Świętego". Kaznodzieja zapytał, jaka jest cena niesłuchania Pana? Bóg może nas wyzwolić tylko wtedy, gdy się nawrócimy, gdy powiemy «nie» dla grzechu i szatana.
Kaznodzieja wskazał na moc modlitwy różańcowej. Polska powinna stać się "Polską Różańca świętego, Polską modlącą się".
Ks. Dominik ostrzegał także, że bardziej od przemawiania i moralizowania potrzebne jest przebaczanie i osobista przemiana, by nie patrzeć przez pryzmat krzywd, a trwać w "kanale łaski i przebaczenia" w ufnym spojrzeniu na Boga Ojca i Matkę Bożą. "Rdzeniem chrześcijaństwa jest to, że potrafimy oddać życie za naszych nieprzyjaciół, bo miłość ma pokonać wszelką wrogość, a chrześcijaninem jest ten, kto potrafi oddać życie za największego swego wroga" - mówił ks. Dominik. Kaznodzieja zaznaczył, że nie możemy rozpamiętywać swoich ran i krzywd, nie możemy poszukiwać ludzkiej sprawiedliwości, gdyż tak żyjąc nigdy nie upodobnimy się do Chrystusa. Kaznodzieja zaznaczył, że to nasze serce jest albo źródłem pokoju albo niepokoju, to nasze serce jest albo pełne miłości albo pełne nienawiści. "Czy potrafimy ze współczuciem zapłakać nad człowiekiem, który grzeszy i poprosić z wiarą o jego nawrócenie?"" - zapytał ks. Chmielewski.
W dalszej części kazania salezjanin przybliżył postać włoskiej mistyczki, Teresy Carloni, która miała dar bilokacji i była posyłana przez trzech kolejnych papieży do tych miejsc, do których oni nie mogli dotrzeć. Pan Jezus wysłał ją trzykrotnie do gabinetu Stalina, by przekazała mu wiadomość, jak bardzo Jezus go kocha i jak bardzo pragnie jego nawrócenia. Jezus poprosił ją o złożenie siebie samej w ofierze za zbawienia Stalina. Jej duchowy kierownik opowiadał, że nigdy nie widział, by ktoś cierpiał tak bardzo przez trzy noce. Cierpienie skończyło się dokładnie w godzinie, w której Stalin umarł. Jezus jej nie powiedział czy Stalin przyjął łaskę zbawiania, ale na tym przykładzie ks. Dominik przedstawił największą istotę Eucharystii: złożenie siebie w ofierze za zbawienie świata i konkretnych ludzi, a szczególnie za tych, którzy zadają nam największy ból i cierpienia. "Chrześcijaństwo to bycie jak Jezus Chrystus, to ofiarowanie bólu i cierpienia, to złożenie siebie w ofierze - kontynuował kaznodzieja. - "Czy masz Serce Jezusa, czy tym sercem umiesz patrzeć na drugiego człowieka?"
W dalszej części kazania ks. Dominik zapytał, czy zastanawialiśmy się jak by wyglądał świat, jak wyglądałaby historia, która mogłaby się całkowicie inaczej potoczyć, gdybyśmy byli posłuszni Bożym natchnieniom, głosowi proroczemu w Kościele. Kaznodzieja na podstawie objawień fatimskim zauważył, że od 1917 r. mieliśmy moc, że mogliśmy uchronić świat przed każdą wojną. S. Łucja 20 czerwca 1939 r. podkreślała, że "Matka Boża obiecała odłożyć bicz wojny na inny czas, jeśli nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca będzie odprawiane i praktykowane". Według widzącej Maryja odsuwa te kary, stosownie do wysiłku, jaki jest podejmowany.
Kaznodzieja zakończył homilię, zachęcając do całkowitego zawierzenia Niepokalanej i życia według Ewangelii.
Po Eucharystii, w trzeciej części nocy walki duchowej o błogosławieństwo dla Polski, symbolicznie została okrążona bazylia siedmiokrotnie z Jezusem obecnym w Najśw. Sakramencie. Podczas tej drogi zanoszono błagania o ochronę polskich granic oraz wylanie Ducha Świętego, by Polacy stali się ludźmi miłości przebaczającej wszystko wszystkim i do końca. Po modlitwie zawierzenia Jezusowi i przyjęcia Go jako jedynego Pana i Zbawiciela, rozpoczęła się adoracja w ciszy, któa trwała do samego rana. "Bóg zawsze odpowiada na nasze ufne ludzkie błagania" - zakończył animowaną część modlitwy ks. Damian Chmielewski.
Matka Miłosierdzia
Matka miłosierdzia - to Maryjny tytuł, który może być niejednoznacznie rozumiany. Stąd jest kwestionowany i odrzucany przez prądy protestanckie, wielu teologów protestanckich i tych, którzy myśleniu protestanckiemu sprzyjają lub chcą się mu przypodobać, m.in. z tzw. względów ekumenicznych
Działalność wydawnicza
#OddaniNaMaxa
21 listopada, 19:10 - FunJob: Jak Maryja, czyli całość życia katolickiego, ciąg dalszy - spotkanie MI LIVE
Czytaj dalej...Rekolekcje pokonania trudności
22-24 listopada - rekolekcje pomocy duchowej dla osób w trudnych momentach życia.
Czytaj dalej...Chrystus Król - nasza nadzieja
23 listopada, Niepokalanów - czuwanie modlitewne w wigiię uroczystości Chrystusa Króla.
Czytaj dalej...