Maryjne Serce Polski

W Niepokalanowie, 8 grudnia - w dniu patronalnego święta parafii, klasztoru i Rycerstwa Niepokalanej - uroczystej Eucharystii odpustowej przewodniczył abp Andrzej Dzięga - ordynariusz diec. szczecińsko-koszalińskiej.

Po Eucharystii wierni trwali na modlitwie przed Najśw. Sakramentem w niepokalanowskiej bazylice podczas "Godziny Łaski". Matka Boża 8 grudnia 1947 r. objawiła się pielęgniarce Pierinie Gilli w Montichiari we Włoszech i powiedziała: "Życzę sobie, aby każdego roku w dniu 8 grudnia w południe obchodzono Godzinę Łaski dla całego świata. Dzięki modlitwie w tej godzinie ześlę wiele łask dla duszy i ciała. Będą masowe nawrócenia. Dusze zatwardziałe i zimne jak marmur poruszone będą łaską Bożą i znów staną się wierne i miłujące Boga".

W kazaniu abp Andrzej Dzięga zaznaczył, że Bóg od początku zaplanował, aby człowiek "korona stworzenia" był z Nim na wieki. Najpierw jednak musiał przejść próbę wolności, w której "niechlubną rolę odegrał kusiciel". Szatan doprowadził do upadku człowieka sekwencjami pokus. Jak zauważył Kaznodzieja, człowiek zobaczył, co stracił, jak wolność stała się swawolą, dowolnością prowadzącą do zniewolenia, rozumność - chaosem intelektualnym, przestając być racjonalną stała się racjonalizmem, a wolność - liberalizmem. Pojawił się strach przed Bogiem, zamazały się "obraz i podobieństwo Boże". "Bezbożna rozumność - racjonalizm, Bezbożna wolność - liberalizm" - konkludował szczeciński hierarcha, jednocześnie wskazując, że dla człowieka rozpoczął się czas miłosierdzia, a dla szatana - walki z człowiekiem i o człowieka, gdyż szatan "nie jest w stanie walczyć z Bogiem".

"Pośrodku grzesznych dziejów świata Bóg stworzył od nowa człowiecze Serce, duszę nietkniętą żadnym złem" - tak hierarcha zdefiniował Niepokalane Poczęcie i zastanawiał się, jak Ona musiała się czuć pośród grzesznego świata, nawet wtedy, kiedy ludzie jeszcze starali się służyć Bogu, a jak się musi czuć dzisiaj wśród ludzi, którzy nie traktują poważnie obowiązków wobec Boga. "Jak mało pośród nas jest tych, co chcą Boga traktować poważnie, co obowiązki duchowe chcą traktować poważnie" - żalił się Arcybiskup. W tym kontekście Kaznodzieja zauważył, że Maryja stała się nowym początkiem takiego świata, jaki zaplanował Bóg.

Niezwykły moment Zwiastowania stał się początkiem modlitwy "Zdrowaś Maryjo..." - zaznaczył dostojny Kaznodzieja, podkreślając, że tej modlitwy "uchwycili się ludzie aż po kres czasów... Kościół święty powtarzał te słowa Anielskiego Pozdrowienia i ilekroć... serce ludzkie rozważa te słowa... «Ave Maria»..., tyle razy w tajemnicy ponadczasu brzmi też modlitwa całego Nieba".

Kaznodzieja zwrócił uwagę na tajemnice różańcowe, które są przeniknięte zjednoczeniem modlitewnym nieba i ziemi, a modlitwa Pozdrowienia Anielskiego przenika je "jak blask promienia słońca..., jak cud słońca całych dziejów". Mówił, że Różaniec święty wzywa człowieka do wytrwania na drodze Bożej.

Nawiazując do św. Maksymiliana, przypomniał, że Założyciel Niepokalanowa z Maryjną tajemnicą "związał cały swój charyzmat, całą swoją misję..., i misję Rycerstwa Niepokalanej, i misję modlitwy różańcowej, wszystko czyniąc przez Niepokalaną i dla Niepokalanej, chcąc cały świat pozyskać poprzez Rycerza Niepokalanej... i poprzez Niepokalanów".

Ks. abp Andrzej Dzięga nazwał Niepokalanów "Maryjnym sercem Maryjnej Polski", uzasadniając to tym, że jeżeli postawi się krzyż na mapie Polski, to "przy Niepokalanowie ramiona krzyża się łączą". Dalej Hierarcha wskazał na niezwykłość kaplicy modlitwy o pokój - Wieczystej Adoracji Najśw. Sakramentu", w której żywy i prawdziwy Chrystus, obecny pod postacią chleba, jest ukryty w Sercu Niepokalanej i "przychodzący do człowieka przez Serce Niepokalane".

Ks. Arcybiskup wykazał, że w uroczystości 8 grudnia otrzymujemy przykład i drogę, "jakich nas Bóg chce mieć ze Sobą na wieczność". Wyrażają to też chwalebne tajemnice różańcowe: Wniebowstąpienie Pana Jezusa i Wniebowzięcie Maryi, które wskazują, że niebo czeka na nas, na zmartwychwstanie ciał, że niewyobrażalne mieszkanie w niebie jest dla każdego przygotowane, gdyż "Bóg od początku stwarzając człowieka zdecydował, że chce go mieć w chwale swojej, w tajemnicach swoich na wieczność" - wyjaśniał hierarcha.

Abp Andrzej zauważył, że dziś dalej dokonuje się zmiękczanie ludzkiego intelektu i wolności. Dlatego "trzeba nam patrzeć ku Maryi", która przez objawienia za przyzwoleniem Boga wchodzi w nasz czas, aby nas poprowadzić - mówił Arcybiskup. "Ona idzie z nami poprzez nasze dzieje" i prosi, ostrzega, płacze, "a jednocześnie pokazuje nam, jak Ona ciągle uwielbia Boga" i pragnie, abyśmy także zachwycili się Bogiem, Jego obecnością w Słowie Bożym, w Eucharystii, w stworzonym świecie, w sercu człowieka. Wsród tak różnych ograniczeń obecnego czasu - ostrzegał hierarcha - "ograniczeń wolności i rozumności, tyle nierozumnych działań", nowego zmiękczania rozumności i wolności człowieka, dokonywanego przez szatana, Pan Bóg czeka na ludzi rozumnych, świadomych, odpowiedzialnych, panujących nad sprawami tego świata po Bożemu, aby dodawali dobro do zasobów dobra poprzednich pokoleń, aby świat był bardziej Boży, a przez to bardziej ludzki. "Taka jest droga Niepokalanej" - podkreślił Arcybiskup.

Na koniec Hierarcha zachęcił, aby nie lękać się obecnego czasu, "bo każdy czas jest dobry dla dzieci Maryi", a także aby często wzywać pomocy Maryi aktem strzelistym: "O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy, i za wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają, a zwłaszcza za nieprzyjaciółmi Kościoła świętego i poleconym Tobie".

W tym dniu rycerze Niepokalanej mogli uzyskać odpust zupełny.

Św. Maksymilian Kolbe może być i dzisiaj naszym mistrzem i przewodnikiem w poznawaniu i czci oddawanej Niepokalanej. Wsłuchajmy się raz jeszcze w jego słowa: "Niepokalana - oto nasz ideał. Samemu do Niej się zbliżyć, do Niej się upodobnić, pozwolić, by Ona opanowała nasze serce i całą naszą istotę, by Ona żyła i działała w nas i przez nas, by Ona miłowała Boga naszym sercem, byśmy do Niej należeli bezgranicznie - oto nasz ideał. Promieniować na otoczenie, zdobywać dla Niej dusze, by przed Nią także serca bliźnich się otwarły, by zakrólowała Ona w sercach wszystkich - oto nasz ideał".

Teresa M. Michałek, FN / red.