MARYJA!

Matka nadziei z Niepokalanowa

Matka nadziei z Niepokalanowa

blue line
Obraz Matki Bożej, Królowej Polski w Gdyni i jego niepokalanowskie korzenie.

"Maluj, dziecko, Niepokalaną tak, jak ci serce dyktuje, a na kolanach szukaj zawsze natchnienia do Jej obrazów" - powiedział św. Maksymilian do br. Felicissimusa, który przez całe życie malował obrazy Matki Bożej. Jeden z jego obrazów zdobią korony na głowie Matki Bożej, a Ona sama doznaje czci jako Królowa Polski i Matka Nadziei.

Ten cudowny obraz namalowany został w 1961 r. przez ucznia św. Maksymiliana oraz zakonnika z Niepokalanowa br. Felicissimusa Marię Sztyka.

Gdynia i św. Maksymilian

Klasztor i kaplica św. Antoniego w Gdyni od początku istnienia związana była z osobą św. Maksymiliana. Podczas poświęcenia obiektu w maju 1937 r. na uroczystościach był obecny św. Maksymilian. Gdyński klasztor odwiedził on jeszcze dwa razy przed wybuchem II wojny światowej. To w tym klasztorze organizowano różne konferencje i spotkania, związane z działalnością oddziału "Małego Dziennika". Tam bracia z Niepokalanowa znajdowali przyjazne gościnne miejsce podczas swoich "wypadów ewangelizacyjnych" i promocyjnych niepokalanowskich czasopism. Dla tego tworzącego się ośrodka kultu św. Antoniego Ojciec Maksymilian użyczył nawet pożyczki na rezerwę dla klasztoru w Gdyni. Nie było dziwne, że w 1948 r., kiedy o. Alojzy Urbaniak OFMConv organizował od nowa życie parafialne, poprosił o pomoc zakonników z Niepokalanowa.

Dzieło niepokalanowskiego artysty

Br. Felicissimus w 1961 r. namalował obraz Matki Bożej, Królowej Polski, który urzekał swoim pięknem. Uroczyście został on intronizowany 30 kwietnia 1961 r. Tak ten dzień wspomina sam artysta:

Trzeba było dużo namozolić się zanim doszło do ukoronowania naszych wspólnych poczynań. Nie żałowaliśmy sił wspólnie z br. Pawłem Sokalskim, aby dzień poświęcenia obrazu Matki Bożej wypadł jak najuroczyściej. Gwardian i proboszcz w Gdyni ułożył bogaty program na ten dzień. 30 kwietnia na wszystkich Mszach świętych ogłoszono uroczyste poświęcenie obrazu Matki Bożej. O godz. 16 kościół wypełniał się po brzegi. Lud odśpiewał uroczyste Bogurodzica. Po trzykrotnym sygnale gongiem dźwięczny głos kornetów odegrał hejnał królewski, a złota zasłona powoli rozchylała się, ukazując postać Królowej Polski, u której stóp obijał się biały orzeł w koronie. Był to moment najpiękniejszy i najbardziej rozrzewniający.

Tego dnia twórca obrazu tak modlił się do Niepokalanej:

Matko Boża, oto moje niegodne ręce namalowały ten obraz. Spraw, bym Cię mógł ujrzeć kiedyś w niebie.

Obraz symbol

Cudowny wizerunek Matki Bożej jest niezwykłym świadkiem wiary i symbolem walki o wolną i niepodległą Polskę.

W 1962 r. obraz był umieszczony w jednym z ołtarzy podczas procesji Bożego Ciała, która szła ulicami miasta. Posunięcie to było odważne, zważywszy na czasy komuny, gdyż u stóp Maryi umieszczony jest biały orzeł w koronie.

To publiczne wystawienie obrazu spowodowało jego rozgłos. Ludzie coraz częściej zjawiali się u franciszkanów, by pomodlić się u stóp Królowej Polski. Pamiętną okazała się data 17 grudnia 1970 r., czyli "czarny czwartek". W tym dniu ludzie, uciekając przed milicją, schronili się na Wzgórzu, u św. Antoniego oraz u boku Matki Bożej. Przed obrazem w tych dniach dniem i nocą modliło się setki ludzi.

Obraz, który kilka miesięcy wcześniej uległ pożarowi, ale cudownie ocalał (spłonęły tylko ramy), stał się symbolem walki o niepodległość. Ludzie spontanicznie zaczęli nazywać Maryję Matką Nadziei.

W 1993 r. przed obrazem dokonano pierwszej uroczystej duchowej adopcji dziecka poczętego.

Przy obrazie z upływem czasu przybywało różnego rodzaju wotów. Jednym z pierwszych był bursztynowy różaniec z Wilna. Do różańca dołączono krzyż, w którym umieszczono woreczki z ziemią pobraną z miejsc straceń ludzi na Pomorzu: z Kępy Oksywskiej, Pomnika Ofiar Grudnia 1970 r., krzyży przy Urzędzie Miasta Gdańska, jak również spod szpitala w Redłowie, gdzie dokonywano aborcji dzieci poczętych. W 2010 r. umieszczono relikwie z rożnych miejsc męczeństwa narodu polskiego: z Katynia, Miednoje, Bykowni na Ukrainie, z Ponar k. Wilna i ze Smoleńska.

Sanktuarium nadziei

14 sierpnia 2011 r. metropolita gdański bp Sławoj Leszek Głódź dokonał koronacji łaskami słynącego obrazu. 10 listopada 2011 r. Metropolita ustanowił kościół św. Antoniego w Gdyni sanktuarium Matki Bożej Królowej Matki Nadziei i św. Maksymiliana Marii Kolbego. W dekrecie napisał:

Niech to sanktuarium stanie się na Ziemi Gdańskiej nowym miejscem kultu naszej Matki i niech jednoczy wokół Jej Syna, byśmy coraz bardziej kierowali się w relacjach międzyludzkich miłością, której przykładem jest życie św. Maksymiliana Kolbego, i uświadamiali sobie, jak bardzo współczesny człowiek potrzebuje nadziei, zwłaszcza tej, której źródłem jest Chrystus.

Obraz Maryi Matki Nadziei w Gdyni (mal. br. Felicissimus Sztyk)
Obraz Maryi Matki Nadziei w Gdyni (mal. br. Felicissimus Sztyk).

Teresa M. Michałek, FN / red.


Matka Miłosierdzia
Matka Miłosierdzia

Matka miłosierdzia - to Maryjny tytuł, który może być niejednoznacznie rozumiany. Stąd jest kwestionowany i odrzucany przez prądy protestanckie, wielu teologów protestanckich i tych, którzy myśleniu protestanckiemu sprzyjają lub chcą się mu przypodobać, m.in. z tzw. względów ekumenicznych

Więcej

Działalność wydawnicza

#OddaniNaMaxa

21 listopada, 19:10 - FunJob: Jak Maryja, czyli całość życia katolickiego, ciąg dalszy - spotkanie MI LIVE

Czytaj dalej...
Rekolekcje pokonania trudności

22-24 listopada - rekolekcje pomocy duchowej dla osób w trudnych momentach życia.

Czytaj dalej...
Chrystus Król - nasza nadzieja

23 listopada, Niepokalanów - czuwanie modlitewne w wigiię uroczystości Chrystusa Króla.

Czytaj dalej...

ZWIĄZEK
MSZALNY

Każdy może zamówić intencję, która będzie dołączona do Związku Mszalnego, czyli Mszy zbiorowej sprawowanej przez 365 dni w Niepokalanowie.

ZAMÓW

PRZEKAŻ
DAROWIZNĘ

Niepokalanów pragnie kontynuować dzieło św. Maksymiliana. Każdy może wspomóc realizację tego zadania i misji.

WESPRZYJ

MOZAIKA
MĘCZENNIKÓW

Prosimy o finansową pomoc w realizacji tego dzieła.

PRZEKAŻ