Pamiątka po Ojcu - słownik polsko-wloski
W zbiorze pamiątek po św. Maksymilianie znajdują się 32 książki przez niego używane. Zbiór ten jest przechowywany w Archiwum MI w Niepokalanowie. Autentyczność zbioru stwierdzili pod przysięgą bracia Filemon Kozielczyk i Arnold Wędrowski w wykazie sporządzonym w 1961 r., podpisanym i opieczętowanym przez ówczesnego gwardiana o. Izydora Koźbiała. Do tej liczby doszła następna książka, przywieziona z Japonii. Jest to Dokładny słownik polsko-włoski, czerpany z najlepszych źródeł krajowych i obcych: a mianowicie ze słowników polskich: Lindego, Mrongoviusa i Ropielewskiego, w którym znaczenie i użycie wyrazów jest objaśnione przykładami wyjętymi z dawniejszych, późniejszych i najnowszych pisarzów polskich, tudzież pochodzenie niektórych z języków wschodnich wskazane przez autora słownika Angielskiego, Berlin, w Księgarni B. Behra w Lipsku u Michelsena, w Rzymie u Józefa Spithover, 1857, stron 576. Sam tytuł wskazuje, że to słownik wyjątkowy.
Przekazany egzemplarz oprawiony jest w twarde okładki, nieco zniszczone, z naklejką sygnatury 1012. Grzbiet książki z czerwonej skóry, na niej złocony napis: "Angielskiego Vocabolario Polacco-Italiano". Egzemplarz godny uwagi nie tylko ze względu na jego użytkownika, co ze względu na rodzaj wydania i jego autora o nazwisku Angielski. Sama strona tytułowa podaje bogaty materiał dla twórców bibliografii, a wymienione objaśnienia są gratką dla filologów języka polskiego i być może włoskiego.
Pozostawmy filologom, co jest dla filologów, nas interesuje św. Maksymilian. Jaki mamy dowód lub prawdopodobieństwo, że Ojciec Maksymilian ten słownik miał na swoim biurku i go używał? Otóż na przedtytułowej stronie słownika Vocabolario Polacco Italiano znajduje się odręczny zapis atramentem: "Antoni Lasota Torino", zaś ołówkiem - "Valsalice". To nazwa Instytutu Don Bosko w Turynie. W dniu 28 stycznia 1930 r. Ojciec Maksymilian przebywał w Turynie jako gość Piccola Casadella Divina Provvidenza. Odwiedził też Instytut Don Bosco. Wiemy o tym z Pamiętnika Ojca Maksymiliana z okresu 17 I - 5 II 1930. W Instytucie podejmował go Polak, którego nazwisko w Pamiętniku zaczyna się literą L. Wydawcy Pism Ojca Maksymiliana w odnośniku podali: "Nazwisko nieczytelne". Kojarzy się ono z zapisem w słowniku: L[asota] Antoni. Kroniki salezjańskie, w bogatej liczbie Polaków, przebywających w tamtym czasie w Instytucie w Turynie, wymieniają też ks. Antoniego Lasotę. Można przypuszczać, że to on zajął się gościem, poświęcił mu czas na zwiedzenia Instytutu i ofiarował na pożegnanie słownik polsko-włoski, bardzo przydatny na misyjną wyprawę do Japonii. Takim sposobem ten egzemplarz znalazł się w Japonii. Do Polski przywiózł go i złożył w Archiwum MI w Niepokalanowa ks. Albin Długosz - kapłan diecezji przemyskiej i kapelan Sióstr Franciszkanek Rycerstwa Niepokalanej w Konagai, z przeświadczeniem, że Ojciec Maksymilian używał go w Japonii.
Jest jeszcze druga poszlaka, potwierdzająca powyższe stwierdzenie. Otóż na czystej karcie koszulki słownika jest krótki, odręczny zapis z dziedziny filozofii o sofizmatach, czyli błędnym wnioskowaniu, dwuczęściowy: po włosku i po polsku. Porównanie charakteru pisma Ojca Maksymiliana z tamtych czasów z tym zapisem pozwala stwierdzić, prawie w stu procentach, że jest to zapis odręczny Ojca Maksymiliana, chociaż nie podpisany. Ze względu na Autora zapisu podaję tu jego odczyt:
Sofisma materiale consta o risultache esclude dalle premesse verisimile e false. Sofisma formale invece e’ anche sembra concludere per maliziari di fatto. Sofisma materiale esempio: "Zburzcie ten Kościół, a ja go w trzy dni zbuduję" mówiąc o swoim ciele z Maryi. Arianie to rozumieli fałszywie. Stąd się wpada bardzo często w ten sofizmat z powodu nieświadomości, to jest z braku dokładnej wiadomości rzeczy, o której się coś twierdzi.
Treść zapisu ma odniesienie do wykładów filozofii, które Ojciec Maksymilian przez pewien czas prowadził w Duchownym Seminarium w Nagasaki.
Prezentowany egzemplarz słownika, z uzupełniającą notą, został przekazany do Archiwum MI w Niepokalanowie jako 33 pozycja książek używanych przez św. Ojca Maksymiliana Kolbego.
o. Roman Aleksander Soczewka, kierownik archiwum
Fot. Archiwum Niepokalanowa
Niepokalanów, maj 2020