1990-1991
22.05.1990
Zapewne cieszy się Niepokalana, że cała Wasza Rodzina oddaje się Jej całkowicie, na własność na całe życie i na wieczność. Św. Maksymilian, który doświadczył w swej duszy dobroci i potęgi Niepokalanej tak bardzo się starał i nas zachęcał, aby wszystkim i każdemu człowiekowi dopomagać do oddania się Niepokalanej. Rycerstwo Jej to wielka sprawa, dzieło na nasze czasy i najskuteczniejszy środek w Kościele, w rodzinie do uświęcenia swego życia.
Niech Niepokalana będzie Matką najmilszą w Waszej Rodzinie. Niech Ona Was prowadzi na wzór swego nazaretańskiego życia i upodabnia do siebie, do Jezusa. Warto robić wszystko, aby codziennie sprawiać Jej radość, codziennie bardziej Ją miłować i jak najlepiej wypełniać Jej wolę. Ona potrafi nauczyć nas prawdziwej miłości Boga i bliźnich, kochać Pana Jezusa w Eucharystii i w bliźnich, nauczy czytać i rozważać Ewangelię jak sama to czyniła.
02.06.1990
Gratuluję Siostrze, że rozumie dobrze swoje zaszczytne powołanie, bo charyzmat cierpienia należy do najznakomitszych charyzmatów. Jest to szczególne wybraństwo, szczególne zaufanie ze strony Niepokalanej, że Jej rycerka nie zawiedzie. Jest też najowocniejsze i najbliższe Sercu Jezusa i Sercu Maryi. Zdaję sobie sprawę, że natura się zżyma i płacze, ale przecież i Pan Jezus w Ogrójcu nie odczuwał radości, ale straszny ból, smutek i prosił: Jeżeli to możliwe, oddal ode mnie ten kielich - ale nie moja, ale Twoja wola niech się stanie. To jest największa i najskuteczniejsza misja. Jeśli jesteśmy zjednoczeni z Niepokalaną, a przez Nią z Panem Jezusem, to taka postawa więcej znaczy niż męczeństwo, bo ono zwykle trwa krócej.
Bardzo się cieszę i dziękuję naszej Niebieskiej Matuchnie, że w tym stanie jeszcze chętnie pomagasz innym, widzisz ich potrzeby i pragniesz sprawić im radość. Ofiaruj to wszystko Niepokalanej, a Ona potrafi to obrócić, wykorzystać dla ratowania nieśmiertelnych dusz. Każda chwila liczy się na wagę więcej niż złota. Czy będzie możliwość brać udział w rekolekcjach, czy nie, niech o tym myśli Niepokalana. Ona wie czego najbardziej potrzeba. Ona potrafi zaradzić wszelkim potrzebom. Ona Cię kocha bardzo i zapewne w duszy mówi Ci - obiecuję uczynić cię szczęśliwą, ale nie w tym życiu lecz w przyszłym. Bądź więc spokojna i radosna.
1990
Zdarza się czasami, a może spotkaliście się z zarzutem, że Rycerstwo Niepokalanej za bardzo, na pierwszym miejscu stawia Matkę Bożą, a Pana Jezusa jakby pomija, zostawia na uboczu. Przecież Pan Jezus jest najważniejszy, On jest Zbawicielem świata - Bogiem.
To jest duże nieporozumienie i brak znajomości Ewangelii. Od kogo rozpoczyna się Ewangelia? Od Zwiastowania. Maryja Niepokalana przyjęła Słowo Boże - Zbawiciela, Ona Go zrodziła, Ona Go pokazała pasterzom, mędrcom ze Wschodu, kapłanom w świątyni jerozolimskiej. Ona uprosiła u Jezusa pierwszy cud w Kanie Galilejskiej. Ona najlepiej słuchała słowa Bożego i strzegła go. Ona stała pod krzyżem Jezusowym i ofiarowała swego Syna za zbawienie całego świata. Ona trwała na modlitwie z Apostołami w Wieczerniku, aż wszyscy otrzymali pełnię Ducha Świętego. "Ona Boga na świat nam przyniosła" i nas do Boga prowadzi. Sam Bóg tak postanowił i czyni. Duch Święty działa przez Nią.
Dlatego idziemy do Niepokalanej, Matki Jezusowej, aby zobaczyć, poznać i ukochać Jezusa, aby Ona nam Go dała i nauczyła kochać jak należy i dopomogła nam żyć według Jego wzoru. Ona może prowadzić tylko do Jezusa. Inaczej myśleć byłoby bluźnierstwem. Nawet w życiu ziemskim widzimy, jak matka dba o życie, zdrowie i sławę swego dziecka, jego sławę stawia nad swoje życie. W Rycerstwie Niepokalanej miłość do Najświętszego Serca Jezusowego jest głównym bodźcem działania.
1990
Musimy być jak najbardziej, jak najpełniej Niepokalanej. Jej własnością, Jej użytecznym narzędziem do Jej dowolnej dyspozycji. Jakiekolwiek zastrzeżenia z naszej strony stawiałoby przeszkodę w realizacji zdobycia wszystkich dusz dla Najświętszego Serca Jezusowego, do zwycięstwa nad szatanem.
Dlatego ciągle pogłębiamy swój kontakt z Bogiem z Jezusem Eucharystycznym w zjednoczeniu z Niepokalaną. Częsta Komunia Święta sakramentalna i duchowa, częste akty strzeliste utrzymują i rozwijają w nas życie Boże. Wprost Niepokalana promieniuje przez swoich rycerzy, a te Jej promienie zabijają zarazki złego wpływu szatana i jego sług, zwłaszcza masonerii. To promieniowanie jest pociągającym przykładem dobra, jest apostolstwem.
Kto tak usiłuje być zjednoczony z Jezusem Eucharystycznym przez Niepokalaną, ten bardzo dużo działa dla apostolstwa. Obecnie słowa, propaganda robi wiele zgorszenia, ale dobry przykład, prawdziwa miłość odmienia ludzi na lepsze i prowadzi ich do Matki łaski Bożej, do źródeł miłosierdzia Bożego.
1990
Jeden rycerz nie stanowi armii. W jedności siła. Dlatego łączymy się we wspólnoty - Ludu Bożego - Dzieci Bożych - Uczniów Pańskich, aby lepiej wypełnić Orędzie zbawienia względem siebie i względem naszych braci. We wspólnocie muszą być ludzie, którzy chcą współpracować, umieją ustępować ze swego zdania dla dobra całej wspólnoty. Pomagają tym, którzy pracują. Zaś niezgodliwych, upartych krytykujących raczej oddalić ze wspólnoty.
Chociażby mała wspólnota, ale zgrana, jednomyślna w dążeniu do świętości i do apostolstwa, na swoich spotkaniach obmyśla i planuje co można i potrzeba zrobić, aby w naszym środowisku rugować wpływ złego, złe zwyczaje, słowa, zachowania, czy dążenia, a rozwijać dobre. Św. Maksymilian pisał, żeby na takim spotkaniu dużą część czasu poświęcić modlitwie, pokornej prośbie, aby Niepokalana kierowała całą akcją apostolską, a my dokładnie wypełniali Jej natchnienia, Jej rozkazy. Ta jedność wymaga też wzajemnej pomocy. Gdy komuś się coś nie powiedzie, wtedy nie zniechęcać go, ale uznać co było dobre, poprawić gdzie było słabo, zachęcić do rozwijania zdolności i obejmowania stanowisk kierowniczych. Tak sobie pomagać, aby kolejno kto może wybijał się na czoło, nie z pychy, ale dla szerzenia dobra.
1990
Praca Rycerstwa Niepokalanej jest piękna i godna naszego zaangażowania, wysiłku i poświęcenia. Nie idziemy sami, ale z Niepokalaną, a Ona zawsze zwycięży. Będzie ciągła walka, ale i ciągłe zwycięstwa, gdy będziemy z Nią zjednoczeni.
Niepokalana jest i chce być Królową Polski, każdego serca polskiego a przez Polskę chce być Królową świata, wszystkich serc na całym globie. Staramy się być Jej i z Nią pracować i walczyć o dusze, o świętość każdej duszy w Polsce, w naszej rodzinie, w szkole, w towarzystwie. Starajmy się, aby nasze myśli, słowa i uczynki podobały się Niepokalanej, sprawiały Jej radość. Likwidujemy w zarodku wszelkie niechęci, napięcia i starcia, uprzedzenia i posądzanie, czy zazdrości, bo to wszystko pochodzi od tego węża, który jest pod stopami Niepokalanej.
Zwycięstwo jest pewne pod każdym względem i na każdym froncie, chociaż szatan będzie ciągle wzniecał swoje złości.
Grudzień, 1990
Matka Boża najbardziej kocha dzieci i pragnie, aby też dzieci Ją kochały.
Rajmund prosił Maryję, aby mu powiedziała, co z niego będzie. I przyszła do niego, gdy modlił się w kościele w Pabianicach. Pokazała mu dwie korony i powiedziała: Biała oznacza niewinność, czerwona męczeństwo, którą chcesz? On odpowiedział: ja chcę obie. Wtedy jeszcze więcej ukochał Maryję i postanowił: ja muszę zdobyć te korony.
Wiem, że z utęsknieniem czekacie, bo za kilka dni będzie wielka uroczystość Matki Bożej, Niepokalane Poczęcie. Wy Ją bardzo kochacie i Ona Was jeszcze więcej kocha i pragnie każde dziecko przytulić do swego Serca.
Jak to zrobimy? Posłuchajcie. Zrobimy tak jak Rajmund Kolbe późniejszy o. Maksymilian. Powiemy do Maryi, że oddajemy się Jej na zawsze i poprosimy, żeby nas przyjęła i posłużyła się nami jako swoimi rycerzami i rycerkami. Na znak, że do Niej należymy będziemy stale nosić na sercu Jej medalik. Codziennie rano i wieczorem ucałujemy swój medalik, tak jak dziecko całuje swoją mamusię. Wszyscy otrzymacie poświęcone medaliki, Dyplomik przyjęcia do Rycerstwa Niepokalanej i Wasze imiona będą zapisane w specjalnej Księdze w skarbcu w Niepokalanowie.
A co potem będziemy robić? Najpierw będziemy się starać codziennie sprawiać radość Maryi. Poprosimy Ją, aby nas nauczyła, w jaki sposób mamy powitać Boże Dzieciątko, bo już za trzy tygodnie będą Święta, Pasterka, Żłóbek, Bożego Dzieciątka.
Postaramy się być radością Pana Jezusa i Maryi, i św. Józefa.
28.06.1990
Pragnę wyrazić Drogiej Zelatorce Rycerstwa Niepokalanej serdeczne gratulacje i podziękowanie, że podjęła się tej służby pod sztandarem Niepokalanej. Jest to łaska najlepszej Matki z nieba, Jej zaufanie i zadatek szczególnej Jej miłości. Wiemy, że z tym łączy się pewna praca, obowiązek, poświęcenie coś swego czasu, ale gdy pomyślimy, dla kogo to robię, kto mnie zaprosił, to wszelki trud staje się radością. Bo przez nasze małe wysiłki możemy sprawić radość Bożej Matce w niebie. Możemy ratować ludzi od zguby. Możemy własnym kosztem dawać dowody, że naprawdę kochamy Pana Boga, że kochamy Maryję Niepokalaną jak św. Maksymilian.
Bardzo serdecznie życzę szczególnej opieki Niepokalanej na nową piękną pracę.
08.11.1990
Zapewne Niepokalana nasza Matka najukochańsza cieszy się z tego, że dobrze odczytałaś Jej wolę i chętnie podjęła się pomocy dla potrzebujących. Serdeczna miłość do Niepokalanej, częste zwracanie się do Niej aktami strzelistymi, chociażby wezwaniem Jej imienia, łączy nas z Nią jako Matką Łaski Bożej. Modlitwa do Niej za bliźnich, zwłaszcza nieszczęśliwych, błądzących, upadłych w grzechy jest bardzo potrzebna, a Jej bardzo miła. Ona potrafi ratować, nawracać, ale chce, abyśmy się modlili, abyśmy z Nią współpracowali w tym dziele zbawienia ludzi. Ona współpracowała i cierpiała ze swym Synem Zbawicielem świata i pragnie, abyśmy się do tego dzieła włączali dobrowolnie i z miłością.
Masz dużo okazji pomagać. Dobrym słowem, usłużnością, uśmiechem, przebaczeniem i przez Cudowny Medalik będziesz mogła wiele osób ratować i nieustannie sprawiać radość Niebieskiej Matce Niepokalanej.
1991
W odpowiedzi na prośbę podaję kilka myśli z nauk św. Maksymiliana o Rycerstwie Niepokalanej. Wiemy i doświadczamy tego, że na świecie jest ciągła walka. "I rozgniewał się smok na Niewiastę, i odszedł rozpocząć walkę z resztą Jej potomstwa, z tymi co strzegą przykazań Boga i mają świadectwo Jezusa".
To właśnie szatan ciągle atakuje i wznieca zło, grzech, ale już w raju na początku dziejów ludzkości, Pan Bóg powiedział do szatana "Ona zetrze głowę twoją". I dzieje się to stale w ciągu historii ludzkości. Kto chce zwyciężyć, staje przy zwycięskiej Pani Niepokalanej, która depcze głowę szatana.
Św. Maksymilian widząc taką walkę przeciw Kościołowi oraz ludzi opanowanych przez szatana postanowił ich ratować ze szponów smoka piekielnego. Niepokalana wiedząc o jego pragnieniach poddała mu myśli założenia Rycerstwa Niepokalanej, aby pod Jej sztandarem i w Jej imieniu, a właściwie Ona w nich przez nich mogła zwalczać szatana i ratować ludzi od jego zgubnych wpływów, błędów i grzechów, a prowadzić ich do doskonałości i świętości. Tak powstało Rycerstwo Niepokalanej.
1991
Kto całkowicie odda się Niepokalanej i usiłuje tym żyć już spełnia najważniejszy akt apostolski, daje świadectwo swoim życiem, a to jest najważniejsze. Następnie, miłość pobudza go do modlitwy, to jest ciągłej łączności z Niepokalaną, a przez Nią z Jezusem. Zanosi on prośby za swoich braci, którzy błądzą nieświadomie, może zgorszeni lub oszukani, albo wpadli w nałogi i nie mogą lub nie chcą z nich powstać.
Modlitwa jest najskuteczniejszym środkiem w apostolstwie. Nie muszą to być długie godziny poświęcone modlitwie, ale w miarę możliwości. Częste akty strzeliste, codziennie O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy, i za wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają, a zwłaszcza za nieprzyjaciółmi Kościoła świętego i poleconymi Tobie i różne westchnienia. Nie zajmuje to wiele czasu i można je praktykować wszędzie. Modlitwa to potęga niezastąpiona.
Następnie miłość bliźniego, która potrafi przekonać najtwardsze serca. Miłość, która czyni dobrze i przebacza bliźniemu ze względu na Jezusa. Z Niepokalaną spieszmy, chociażby byli niewdzięczni i uparci.
Umartwienie, to odmówienie sobie tego, co nie jest konieczne a tylko sprawia przyjemność. Pokuta, przełamywanie swojej woli i wypełnianie woli Niepokalanej. Zgadzanie się z wolą Bożą, z wolą Niepokalanej we wszystkim, czy przyjemne, czy przykre i trudne.
Jałmużna pod różnymi postaciami, Pan Jezus wołał: Dawajcie, a będzie wam dane, jaką miarą mierzycie, i wam odmierzą. Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, Mnieście uczynili... Byłem głodny, chory, w więzieniu...
W ogóle, wszelkie godziwe środki i sposoby, które przynoszą okoliczności można i trzeba wykorzystywać jako akty miłości dla apostolstwa. Wiele mamy do tego okazji, jeśli tylko zwrócimy na nie uwagę.
1991
Dla sprawy MI można wykorzystywać różne spotkania, rozmowy, wspólne modlitwy, czuwania, pielgrzymki. Można urządzać akademie, przedstawienia, dni piosenki religijnej, rekolekcje maryjne i czytanie pożytecznych książek. Można tworzyć biblioteczki i wypożyczalnie pożytecznych książek i pism katolickich, nagrań magnetofonowych, przeźrocze i co tylko dobrego się znajdzie, a może być pomocne w dążeniu do większej miłości Bożej i dobra bliźnich.
Trzeba mieć też otwarte oczy na zagrożenia, zgorszenia, złe i gorszące pisma, kłamliwe plotki i oszczerstwa na Kościół, kapłanów czy na praktyki religijne. Każdy rycerz i rycerka Niepokalanej dba o swój język i delikatność w słowach, w zachowaniu i odnoszeniu się do bliźnich. Dobry przykład i w tym względzie działa potężnie i wzmacnia front rycerzy Niepokalanej.
1991
Każde dziecko należące do Rycerstwa Niepokalanej stara się jak może o to, aby być podobne do Niepokalanej - swej Hetmanki i najmilszej Matki w niebie. Stara się żyć w łasce uświęcającej, bez grzechu. Nie kłamać, nie mówić brzydko, nie gniewać się na innych. Przebaczać każdemu i jeszcze coś dobrego zrobić dla niego.
Przez modlitwę chce być bliziutko Pana Jezusa i Matki Bożej. Korzysta ze Mszy świętej i Komunii Świętej, a gdyby kiedy przydarzył się jaki grzech, to zaraz przeprosi mówiąc: Matko Boża przebacz mi, uproś u Jezusa przebaczenie, i wyspowiada się, bo tak Pan Jezus polecił.
Rycerstwo Niepokalanej otwiera przed nami wspaniałą i świetlaną drogę do zwycięstwa pod sztandarem zawsze zwycięskiej Królowej świata - Niepokalanej. Zapatrzeni w Nią, jako najwspanialszy ideał żyjemy Bożym życiem i zdążamy najlepszą drogą do upragnionego celu. Co za piękno, co za szczęście należeć do Niepokalanej, być własnością Niepokalanej, należeć do Niej w życiu i w wieczności.
19.02.1991
Bardzo dobrze Pani zrobiła, że tak bolesną sprawę i siebie wraz z córką powierza Niepokalanej, tej najlepszej Matce, która jest samą dobrocią i potęgą obdarzoną przez Pana Boga dla nas ludzi. Ona Panią bardzo kocha i ma takie zaufanie, że Pani podejmie ten krzyż i pomoże go nieść Panu Jezusowi, bo to jest Jego krzyż. Ona dopomoże i w każdej chwili jest blisko. Módlmy się razem, bo modlitwa łączy nas z Maryją, z Panem Jezusem, daje nam siły i sięga daleko do duszy zagubionej i omotanej w sieci złego.
Rozumiem Wasze zbolałe serca i wiem, że Niepokalana jeszcze bardziej Was rozumie, bo grzech najbardziej rani Pana Jezusa i Jej Serce. Mamy liczne dowody, że ufna modlitwa osiągnie skutek, chociażby po ludzku było to niemożliwe. U Boga nie ma nic niemożliwego. Ale tak po bratersku proszę Was, żebyście się zgadzali z wolą Bożą, z wolą Niepokalanej. Chcieć ją wypełniać. Chociażby najczarniejsze myśli przychodziły, mówić sercem: Matko, Ty wiesz, że Cię kocham i chcę wypełnić Twoją wolę, to jest wolą Pana Jezusa, bo to jest jedna wola. To przyniesie ulgę, spokój i będzie najskuteczniejszą modlitwą o nawrócenie.
Jest to już wielka łaska dla Pani, że nie ma w sercu nienawiści i złości. Zgadzanie się Pani z wolą Bożą, cierpliwe niesienie krzyża z Panem Jezusem, jak Cyrenejczyk, jest najskuteczniejszą pomocą i dowodem prawdziwej miłości do Pana Jezusa i do Niepokalanej.
Niech Pani wykorzystuje chwile wolniejsze, aby przyjść jak dziecko do Niepokalanej, tulić się do Jej Serca i być z Nią, chociażby nie było siły na słowa. Ona dobrze zrozumie swe dziecko bez słów. W takich chwilach powtarzać z ufnością: Ta myśl błoga, ta myśl droga, że Matką moją jest Matka Boga. Ona wszystko może i jest taka dobra.
29.11.1991
Św. Maksymilian przeżył w swej duszy bliskość Niepokalanej, on Ją widział i słyszał Jej głos. W swej duszy przeżył niebo i dlatego z wielką gorliwością starał się zapalić każde ludzkie serce. Wiedział, że Pan Bóg dał nam Ją za Matkę, aby nas prowadziła do Boga, aby Ona jako najlepsza Mistrzyni wychowywała dzieci Boże. Rycerstwo Niepokalanej jest Jej dziełem na nasze czasy. Jest odnowieniem ducha pobożności i świętości. Odnowieniem życia prawdziwie ewangelicznego w poszczególnych duszach, w rodzinach, w społeczeństwach, we wspólnotach osób Bogu poświęconych. "Bo gdzie Niepokalana wejdzie, tam łaskę nawrócenia i uświęcenia przynosi".
Każdy katolik może oddać się Niepokalanej, nosić Jej medalik, a przez codzienny akt strzelisty O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy i za wszystkimi którzy się do Ciebie nie uciekają, a zwłaszcza za nieprzyjaciółmi Kościoła świętego i poleconymi Tobie modlić się za siebie i za wszystkich ludzi. Na to nie potrzeba wiele czasu, ani siły. Potrzeba tylko serdecznej miłości do Niepokalanej, zaufania Jej i serdecznej troski, aby sprawiać Jej radość przez swoje dobre uczynki, przez dobrą wolę i uzgodnienie swojej woli z Jej wolą. Serdeczna modlitwa jak dziecko do Matki i posłuszeństwo Jej woli, spełnianie woli Bożej jest praktykowaniem całkowitego oddania się Niepokalanej, jest prawdziwym rycerstwem.
29.11.1991
Św. Maksymilian w krytycznej chwili nie zawahał się oddać życia na okrutną śmierć, aby ratować bliźniego, aby ratować ojca dla rodziny, aby skazanym towarzyszyć i przygotować ich na szczęśliwe przejście do wieczności. To jest znak, że Rycerstwo Niepokalanej jest otwarte na potrzeby każdego człowieka. Bierze czynny udział w życiu i pracy, w troskach i zagrożeniach, na jakie napotyka człowiek, rodzina, zwłaszcza w tym czasie. Podejmuje różne akcje pomocy, dla poszczególnych osób, dla rodzin, dla środowisk zagrożonych.
Każda wspólnota Rycerstwa Niepokalanej jest nastawiona na apostolstwo w swojej parafii. Od siebie rozpoczynają pracę. Bardzo wiele można osiągnąć na polu walki z alkoholizmem, nikotynizmem, poszanowaniem życia i własności bliźnich. Uczciwej pracy i wierności obowiązkom zawodowym, skromność w mowie i zachowaniu wobec innych, a zwłaszcza pomoc bliźnim w ich potrzebach, przebaczenie i radosna pobożność.
... Animatorzy i wszyscy członkowie MI pilnie czuwają, aby nie dopuszczać na swoim terenie zgorszenia. Starannie przeciwstawiają się złu przez rozpowszechnianie dobra. Rycerze Niepokalanej dobrze przygotowani dzielą się swoimi osiągnięciami ze znajomymi z innych parafii, aby i tam założyć Rycerstwo Niepokalanej, przez które Ona może odnowić życie religijne w całej parafii.
29.11.1991
O. Maksymilian stawiał pytanie: Niech dziś każdy pomyśli, tak wobec swej Niebieskiej Matki i Królowej Polski. - Czy wolno mi stać bezczynnie. Patrzeć co się dzieje i narzekać na ciężkie czasy. Czy wolno tylko krytykować i powtarzać różne skandale i zgorszenia? Do czego to wszystko doprowadzi? Czy możemy, rycerze i rycerki Niepokalanej, patrzeć na to obojętnie? Nie! Precz z pseudo-pogaństwem, którym masoneria zaraża szkołę, sztukę, teatr, kino i literaturę! My chcemy Boga! Naszą Królową, Królową Polski i świata, musi być uznana i to jak najprędzej - Niepokalana! A jak to zwalczyć?
1. Bez granic Niepokalanej zaufać.
2. Wszystkie poczynania, trudności, pokusy Jej powierzyć.
3. Za powodzenia Jej dziękować.
4. Pamiętać zawsze, że sami nic nie potrafimy, ale przy Jej pomocy możemy wszystko.
5. Starać się nie tylko odmówić codziennie króciutki akt strzelisty: O Maryjo bez grzechu poczęta... itd., ale znieść, wycierpieć dla Jej miłości.
6. Każdy niech uważa swoje otoczenie, krewnych, znajomych, towarzyszy pracy, miejsce pobytu za teren swojej misji, by ich pozyskać Niepokalanej i niech użyje wszelkich ku temu wpływów i zdolności.
7. Pamiętajmy, że Niepokalana i za najmniejsze okazanie Jej czci hojnie nagradza. Niech więc ci, wśród których Jej królestwo szerzymy, choć cośkolwiek dla Niej zrobią, a Ona już im tego nigdy nie zapomni.
8. Cudowny Medalik niechaj będzie kulką dla rycerza i rycerki Niepokalanej, a Różaniec święty mieczem.
Szerzyć wszędzie miłość i ufność do Maryi Niepokalanej, swoim przykładem pokazywać jak to wygląda Jej rycerz, a wnet zobaczycie, że z oczu najzatwardzialszych grzeszników popłyną łzy, opróżnią się więzienia, powróci do dusz błogi pokój, radość i chęć do pięknego życia w łasce Bożej. Chociażby zło było jak najbardziej krzykliwe, przewrotne i mocne, to Niepokalana jest o wiele potężniejsza i Ona zetrze głowę dzisiejszego "węża".
Rycerstwo Niepokalanej idzie wszędzie, gdzie najbardziej potrzeba: do ubogich, chorych, zaniedbanych, opuszczonych, do szpitali, więzień. Idzie z Niepokalaną, Matką Miłosierdzia, aby każdemu podać braterską dłoń. Czynią to nie za nagrodę, za wdzięczność ludzką, ale z miłości dla Pana Jezusa, dla miłości bliźniego, bo tak chce Niepokalana.