MARYJA!

1983-1986

1983-1986


31.05.1983

Drogie Dzieci, Ukochani Rycerze i Rycerki Niepokalanej!

Dziś obchodzimy święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny u św. Elżbiety, co rozważamy w drugiej tajemnicy różańca świętego. Św. Maksymilian pisał, że te odwiedziny powtarzają się do dziś i to często, ale nie zawsze ludzie chcą Ją przyjąć, chcą Jej posłuchać. Ona tak bardzo lubi przychodzić do dzieci. W Lourdes do św. Bernadety powiedziała - jeśli chcesz sprawić mi radość, to przychodź tu do mnie. Podobnie mówiła do dzieci w Fatimie. Gdy mały Rajmund Kolbe prosił Ją serdecznie, aby mu pomogła być dobrym i powiedziała mu co z niego będzie, to również mu się ukazała żywa i pokazała dwie korony: białą i czerwoną - którą chcesz, on wyciągnął ręce i powiedział: Matuchno, ja chcę obie.

Wy posłuchaliście głosu Niebieskiej Matki i oddaliście się Jej na własność. Chcecie zawsze wypełniać Jej wolę, chcecie sprawiać Jej radość swoim postępowaniem, zachowaniem się w domu, w szkole i gdzie tylko jesteście. I tak jest dobrze. A jak kto z Was zbłądzi, zrobi coś źle, to Niepokalana oczekuje, żeby jak najprędzej przyszedł, przeprosił i jeszcze serdeczniej Ją ukochał.

09.01.1984

W odpowiedzi na prośbę załączam nieco materiału, o który Pani prosi. Spodziewam się, że to będzie pożyteczne i według życzenia Pani. Niech Pani zachęca, poucza, tak, żeby każdy osobiście zechciał oddać się Niepokalanej. Powiedzieć Jej - Matko Boża oddaję się Tobie i proszę, abyś mnie raczyła przyjąć i posłużyć się mną dla chwały Bożej i dla zbawienia innych ludzi, naszych braci. Trzeba się modlić za wszystkich, a nikogo nie przeklinać, nie życzyć nikomu źle, ale tylko dobrze. Niech każdy nosi Cudowny Medalik i odmawia tą modlitwę - O Maryjo bez grzechu poczęta módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy i za wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają, a zwłaszcza za nieprzyjaciółmi Kościoła świętego i poleconymi Tobie. Niech każdy stara się modlić i spełniać dobre uczynki, tak jak Pani to robi i będą dobrymi rycerzami i rycerkami Niepokalanej. Każda rodzina powinna oddać się Niepokalanej, wtedy Matka Boża będzie Ją prowadzić do Boga i przez nią pomagać innym rodzinom.

Maj, 1984

Szanowna i Droga Pani!

Bardzo ucieszyliśmy się otrzymanym od Pani listem oraz osiągnięciami, które Niepokalana przez Panią zdziałała. Gdyż ściśle mówiąc świadomość, iż jesteśmy tylko narzędziami w ręku Niepokalanej i że nie my, ale Ona w nas, z nami i przez nas działa, jest koniecznym warunkiem rozwoju M.I. Tak właśnie postępował św. Maksymilian i dlatego tyle mógł zdziałać, chociaż fizycznie był bardzo słaby, bo tylko o jednym płucu i to już podleczonym. Miał też wiele trudności i przeszkód, nawet od najbliższych, bo szatan chciał zniszczyć to dzieło w zarodku. Ponieważ jednak był zawsze powolnym narzędziem w ręku Niepokalanej dlatego Ona przez niego mogła tyle zdziałać.

Największą bowiem przeszkodą w każdej dobrej działalności jest przywłaszczanie sobie tego, co jest Boże i Niepokalanej, jako Wszechpośredniczki łask, przez twierdzenie: Ja to zrobiłam, powstało to dzięki mojej gorliwości, należy mi się więc uznanie i nagroda. Takie twierdzenie niezgodne z prawdą, bo człowiek sam z siebie nic dobrego uczynić nie może, gdyż wszystko, co dobrego robimy, jest dziełem łaski Bożej, bez pomocy której nie moglibyśmy wymówić pobożnie nawet Imienia Jezus, spowodowałoby powstrzymanie łaski Bożej, gdyż Bóg i Niepokalana nie mogą popierać fałszu i dopomagać danej osobie do utwierdzania i powiększania jej pychy. Z konieczności więc ratowania danej osoby Bóg wprost zmuszony jest zatrzymać dopływ łaski. Wtedy następuje krach i unicestwienie zamierzonego celu.

Maj, 1984

Musimy mieć świadomość, że szatan najbardziej nienawidzi Niepokalanej, gdyż - jak twierdzi św. Maksymilian - z powodu Niej z anioła światłości stał się duchem ciemności i został strącony do piekła. Bóg bowiem objawił aniołom, że stworzy taką Niewiastę, która będzie Matką Jezusa Chrystusa, a wszyscy aniołowie będą Jej służyć jako Królowej nieba i ziemi. Wtedy to część aniołów zbuntowała się przeciwko Bogu, stali się więc szatanami i zostali strąceni do piekła (por. POMK 1202). Wprawdzie niektórzy katolicy, a nawet i wśród księży, są tacy, którzy wątpią lub wprost nie wierzą w istnienie aniołów i szatanów, mimo że to jest dogmat wiary i o ich istnieniu i działaniu uczył Chrystus i Jego Apostołowie, czego też dowodem jest Pismo Święte. Dlatego też niektórzy teologowie twierdzą, że największym zwycięstwem szatana jest to, że potrafił zwieść niektórych, że nie ma aniołów ani szatanów, a więc nie ma też życia pozagrobowego, ani odpowiedzialności za popełnione zło, ni nagrody za sprawowane dobro...

Słusznie Pani pisze, że nie przypisuje sobie osiągniętych sukcesów w apostolstwie M.I., ale jest to skutek działania Niepokalanej i św. Maksymiliana. Przez to pokorne wyznanie prawdy i stałego trwania w niej, zabezpieczy się Pani od wpływu szatana, który najbardziej obawia się ludzi pokornych, gdyż Bóg i Niepokalana są zawsze z nimi i wspierają ich potrzebnymi łaskami.

26.10.1984

Kto uchwyci się ręki Niepokalanej, to Ona najlepiej potrafi wychować i upodobnić do siebie i do Jezusa. Zapatrzeni w Nią, zasłuchani w Jej słowa, zakochani w Niej, możemy być pewni, że Ona nie zawiedzie. Ona nas kocha, Ona nas potrzebuje, aby swoją miłość rozniecać w sercach wielu ludzi, w sercach wszystkich. Co za szczęście należeć do Niepokalanej, być Jej własnością, kochać Ją bez zastrzeżeń, aby Ona mogła naszymi sercami i całym naszym życiem kochać Jezusa i Ojca w niebie. Doświadczyłem dobroci i miłości Niepokalanej, dlatego i Siostrom tego serdecznie życzę. Natura może czasem pragnie wygody, lenistwa, bo ziemia przyciąga. "Jest ta myśl droga, jest ta myśl błoga, że Matką moją jest Matka Boga". Ona jest cała Boża i cała moja. Ona mnie kocha jak nikt na ziemi kochać nie potrafi. Ona potrafi mi wszystko dać co jest najlepsze. Dla Niej podejmujemy trudy nauki, pracy, może upokorzenia, może tęsknoty. Ona to wszystko rozumie i sama tego doświadczyła.

27.10.1984

Rycerstwo Niepokalanej polega na osobistym całkowitym oddaniu się Niepokalanej na własność, jako Jej narzędzie, Jej rycerz. Takie oddanie równa się z wielką miłością do Niej, a przez Nią do Jezusa, do Ojca w niebie oraz z posłuszeństwem woli Bożej.

Jeżeli więc chodzi Ci, żeby być dobrym rycerzem Niepokalanej, to trzeba się starać o te cechy: miłość, pobożność i posłuszeństwo Kościołowi. Apostolstwo zespołowe musi podlegać decyzji Ks. Proboszcza i można je rozwijać według jego woli i pozwolenia. Gdyby kto chciał coś robić w Kościele poza władzą, to nie będzie narzędziem Niepokalanej, ale... Tylko w posłuszeństwie, w uległości i w miłości wzajemnej możemy być rycerzami Niepokalanej.

...Pogłębiajmy serdeczną miłość do Niepokalanej, jak św. Maksymilian nie ustawajmy w pracy nad sobą. Okazujmy miłość bliźniego własnym kosztem i starajmy się z wielką pokorą służyć Bogu przez Niepokalaną, która najgodniej miłowała Boga i najwięcej kocha ludzi.

12.01.1985

Dobrze, że napisałaś o swoich troskach i trudnościach do Niepokalanowa. Bo Niepokalanów jest domem Matki Najświętszej. Kto do Niej przyjdzie, kto się do Niej zwraca, kto się Jej odda, zawierzy, tego Ona może o wiele więcej kochać i darzyć go swoimi szczególnymi darami. To co już odczułaś jest znakiem Jej łaski. Jest już dobry początek.

Staraj się więc znaleźć chwilę czasu, chociażby krótką, ale codziennie i tak serdecznie jak dziecko do swej mamusi, w duchu zbliż się do Niepokalanej, przytul się do Niej, patrz w Jej przedobre oblicze i słuchaj, opowiadaj lub tylko patrz. Wierz, że Ona Cię kocha, jak nikt z ludzi nie potrafi, Ona pragnie Twego szczęścia, Twego piękna, radości. Niepokalana nie tylko chce Ci to dać, ale może to wszystko dać, bo jest najlepszą Matką i potężną mocą Bożą. Bóg nic Jej nie odmówi. Możesz być pewną, że Ona Cię zawsze zrozumie, wysłucha i da Ci wszystko co najlepsze, chociaż nie zawsze tak jak Ty sobie to uplanujesz. Zaufaj Jej i mów do Niej: Wiem, że mnie kochasz i ja chcę Ciebie kochać jak najwięcej i we wszystkim pragnę spełnić Twoją wolę. Ponawiaj swoje oddanie się Jej chociażby wezwaniem Jej imienia "Maryja".

12.02.1985

Zapewne, gdy oddałaś się Niepokalanej, to Ona Ci dopomoże i posłuży się Tobą. Niepokalana chce przez swoje rycerki promieniować swoją miłością, dobrocią, usłużnością, przebaczaniem i sprawianiem innym radości.

Nie możesz powiedzieć, że jesteś sama. Niepokalana jest z Tobą. Jeśli Ty Jej nie opuścisz, to Ona nigdy nie pozostawi samą. Trzeba tylko utrzymywać z Nią, jako swoją ukochaną Mamusią serdeczne stosunki, przez modlitwę, wpatrywanie się w Jej życie, w Jej przedobre oczy i ufać Jej jak dziecko. Ona jest potężna Bożą mocą i najlepszą ze wszystkich Bożą dobrocią.

Staraj się sprawiać radość swej Niebieskiej Matce przez usługi ludziom, w rodzinie, w koleżeństwie. Gdy przychodzą trudności, wzywaj pomocy Matki Niebieskiej: Matko Boża dopomóż, przecież to dla Ciebie. Strzeż się smutku. Staraj się radować razem z Maryją, a za swoje niedoskonałości przepraszaj i żałuj sercem pokornym obiecując poprawę, a najbliższą czynność spełnij tak, żeby Jej sprawić radość. Trzeba nam ciągle korzystać ze źródeł zbawienia, które nam Pan Jezus zostawił w Kościele: spowiedź, Komunia, msza.

12.02.1985

Niepokalana nikomu nie odmówiła pomocy, kto się do Niej ucieka. Ona jest ciągle przy nas, gotowa nam pomagać w trudnościach, ale musimy Jej wzywać, chociażby westchnieniem. Każdy człowiek ma swoje wady, braki i niedoskonałości, przez które często mówi do swej Kochanej Matki - nie, to znaczy, że się nie zgadza z Jej wolą, raniąc przez to Jej dobre, kochające nas Serce. Ciągnie się za tym to, że nić miłości z wielkim trudem pleciona zostaje przerwana jednym aktem niezgodzenia się z Jej wolą. Trzeba to naprawiać. Niepokalana mimo naszych upadków kocha nas i pragnie nam dopomagać do powstania, do zwycięstwa, aby upodobnić się do Niej. Pamiętajmy, że nasza radość ze spełnienia swoich obowiązków jest też radością naszej Mamusi Niepokalanej. Spodziewamy się, że mimo wszystko będziesz coraz goręcej kochać Niepokalaną i naśladować Ją w życiu codziennym i osiągniesz upragniony cel pod Jej opieką, a wszystkie trudności staną się okazją do większej miłości.

Modlitwa dopomoże Ci rozwikłać te różne napotykane trudności. Przy pomocy Niepokalanej wyjdziesz z nich zwycięsko i będziesz mogła dopomagać innym. Tego Ci serdecznie życzymy. Bądź radosna, niech Mamusia Niepokalana będzie zawsze z Tobą i przez Ciebie promieniuje swoją dobrocią. Bądź Jej dzielną rycerką jak św. Maksymilian. On też Ci będzie dopomagał.

26.06.1985

Najbardziej nas to cieszy, że wszyscy w grupie starają się żyć po Bożemu w łasce uświęcającej. Umieją korzystać z dogodnej chwili, aby się modlić, odbywać dni skupienia, rekolekcje, podczas których przeżywają Ewangelię w radości ducha i wspólnej radości.

Cieszymy się z takiego rodzaju apostolstwa, bo ono jest czytelne dla obecnych ludzi i swoim pięknem pociąga nie tylko młodzież, ale i dzieci, i dorosłych. Dobrze więc rozwijać te akcje i ciągle wciągać do współpracy młodszych i starszych. Niepokalana każdego kocha, dla każdego ma otwarte Serce i całą miłość matczyną. Im więcej ludzi skierujemy, zbliżymy do Niepokalanej, tym łatwiej będzie im iść drogą Bożych Przykazań i osiągnąć upragniony cel życia, prawdziwe szczęście w Bogu. Niepokalana każdemu dopomoże. Niech każdy z rycerzy podejmie Jej orędzie i zdobywa dla Niepokalanej jak najwięcej swoich bliskich i kogo tylko się uda. Nie wszyscy będą mogli tak blisko współpracować, to jasne, ale chodzi o to, aby wszyscy należeli do Niepokalanej.

26.08.1985

W Fatimie Niepokalana mówiła do dzieci - przychodzę ratować świat, czy zechcecie mnie posłuchać. My chcemy Jej słuchać, bo Ona mówi to, czego pragnie Jezus, czego uczy Kościół, co zawiera Ewangelia. Pragniemy i staramy się wypełnić wolę naszej Matki w niebie, to jest wolę Jezusa i wolę Ojca. Rycerstwo Niepokalanej ma tak olbrzymi cel, zbawienie każdego człowieka - szkoda i jednej duszy - pisał św. Maksymilian. Jeżeli oddajemy się Niepokalanej na własność, to Ona może się nami posłużyć i zbawiać ludzi przyprowadzając ich do Jezusa Źródła łaski i zbawienia.

Nie ustawajmy więc w naszej pracy. Najpierw pogłębiajmy miłość ku Niepokalanej, a Ona nauczy nas jak kochać Jezusa godną miłością, a następnie nauczy nas jak starać się o nawrócenie i o uświęcenie naszych braci w Polsce i na całym świecie.

Módlmy się wzajemnie, abyśmy dobrze wypełnili nasze wzniosłe zadanie i wszystkich ludzi zdobywali dla Jezusa przez Niepokalaną.

Niech św. Maksymilian Maria dopomaga nam z nieba, abyśmy zdążali w jego ślady i prześcigali go w miłości, on tego pragnie.

12.10.1985

Już jest wiele różnych pomocy pisanych, ale wydaje mi się, że za mało jest modlitwy i pokuty dla ratowania ludzi z tych strasznych nałogów. Trzeba zaczynać najpierw od siebie i gdy sami to praktykujemy gorliwie, z wielką miłością, pokorą i zapałem wtedy, jako rycerze Niepokalanej promieniować będziemy łaskami Niepokalanej i ludziom będziemy mogli dopomagać. Zachęty są dobre i potrzebne. Pouczenia również są potrzebne, ale wpierw musi iść pomoc duchowa, wyproszenie łaski dla tych, którym chcemy pomagać. Pomagać musimy wszystkim - bo szkoda i jednej duszy, za poważna to sprawa - pisał św. Maksymilian.

12.02.1986

Bardzo dobrze, że Pani rozumie i docenia łaskę i opiekę Matki Bożej. To jest Jej działanie. To Ona prowadzi swoje Dziecię do świetlanego celu. Należenie do Jej Rycerstwa na pewno dopomoże Pani, aby nie tylko sama całkowicie być własnością i użytecznym narzędziem Niepokalanej, ale Ona chce przez swoją rycerkę promieniować dobrocią, miłością na inne osoby.

Swoje włączenie do Rycerstwa Niepokalanej, potraktuj jako jedną następną wielką łaskę Matki Bożej dla Ciebie. Ona chce Ciebie mieć w szczególny sposób jako swoją. Chce Cię kochać jeszcze więcej, pragnie Ciebie uświęcać i upodabniać do siebie, do Jezusa. W Rycerstwie najważniejszą i istotną sprawą jest całkowite oddanie się Niepokalanej na własność, bez zastrzeżeń. Co za wielka łaska: być własnością Niepokalanej, na całe życie i na całą wieczność.

Jak z listu widać to wybór zawodu też nie był dokonany tylko po ludzku. Jak dobrze, że Pani się modliła i modli. Jestem przekonany, że to właśnie Niepokalana tak pokierowała i natchnęła, żeby Jej rycerka była tam gdzie najwięcej potrzeba opieki i pomocy Matki Najświętszej. Zapewne Niepokalana chce przez swoją rycerkę, być w szpitalu, pochylać się nad chorymi, swoją dobrocią, miłością, usłużnością, cierpliwością pomagać ludziom w ciężkiej doli, a jednocześnie dopomagać im do zwrócenia się do Boga przez Niepokalaną Ucieczkę grzeszników. Nigdy nie potrafimy należycie odwdzięczyć się Niepokalanej za Jej dobroć, za wszystkie łaski, ale czyńmy co możemy jak kochające dzieci, które starają się sprawiać radość swej Niebieskiej Mamusi.

01.03.1986

Odpowiadam na piękny i obszerny list płynący z serca kochającego Boga i ludzi przez pośrednictwo Matki Niepokalanej. To właśnie Ona - Matka Pięknej miłości - napełnia dusze swoją miłością, swoją modlitwą, swoją dobrocią i miłosierdziem. Ona pobudza i zbiera dobre dusze do wspólnej modlitwy, bo modlitwa to potęga w walce o wolność i zbawienie duszy. Bardzo się cieszy Serce Matki Niepokalanej, bardzo się cieszy Boskie Serce Jezusowe widząc wiele osób na modlitwie dodatkowej. Te domy modlitwy to jakby zacisza w Betanii, gdzie Pan Jezus tak chętnie gościł i przebywał. Nie ustawajcie więc w takiej rodzinnej modlitwie. Niech to będą jakby rodziny nazaretańskie, gdzie Matką jest Niepokalana, a Jezus Mistrzem, Zbawicielem, a zarazem naszym Starszym Bratem, który nas prowadzi do Ojca.

01.03.1986

Kto kocha Niepokalaną, kto odda się Jej tak jak uczył św. Maksymilian, kto zostaje rycerzem Niepokalanej, ten przez to już jest również misjonarzem. Bo wszystko oddaje Niepokalanej, a Ona Matka Jezusa i Matka Kościoła jest Matką każdego człowieka i najbardziej pragnie każde swoje dziecko doprowadzić do Ojca. Co za piękna sprawa - oddanie się Niepokalanej, być Jej własnością na zawsze, na życie i wieczność. To jest wielka łaska. Niepokalana cieszy się, gdy Ją prosimy o wiele łask. Jej Serce jest tak dobre i wielkie - cieszy się gdy może obdarzyć swoje dzieci.

08.03.1986

Dzięki niech będą Dobremu Bogu przez Niepokalaną, że zdrowie się polepszyło. To wszystko łaski Boże, Miłosierdzie Najlepszego Ojca dla nas biednych ludzi. Bóg dał nam Matkę, uosobienie swojej Miłości i Miłosierdzia i chce, abyśmy Go przez Nią kochali. Abyśmy Jej zaufali i pozwolili się Jej prowadzić, jak dzieci swej Matce. Im bardziej Ją ukochamy, tym łatwiej będzie Ona mogła się nami posługiwać w czynieniu dobrze ludziom, w zbawieniu ludzi.

Rycerstwo Niepokalanej to właśnie przez całkowite oddanie się Niepokalanej najlepsza droga, najlepszy sposób do osobistego uświęcenia i do skutecznego apostolstwa. Apostolstwo Rycerstwa Niepokalanej to przede wszystkim miłość do Boga przez Niepokalaną i do ludzi. Modlitwa za wszystkich, składanie ofiar duchowych o nawrócenie i uświęcenia każdego człowieka. My w wielu rzeczach błądzimy, nie wiemy, ale gdy wszystko oddajemy Niepokalanej, to Ona tym najlepiej pokieruje, bo wie dla kogo najbardziej i kiedy potrzeba.

Nie ustawajmy więc w czynieniu dobrze wszystkim. Nie ustawajmy w modlitwie prywatnej i wspólnej. Na modlitwie, zwłaszcza różańcowej, przeżywamy całą Ewangelię. Niepokalana w Lourdes i w Fatimie, a także w Gietrzwałdzie k. Olsztyna prosiła o modlitwę różańcową. Przez nią uzyskamy pokój dla ludzi i świata, nawrócenie błądzących i uświęcenie katolików. Módlmy się więc wzajemnie i serdecznie jak dzieci do najlepszego Ojca, do Jezusa naszego Zbawiciela, do Ducha Świętego Pocieszyciela i do naszej Niepokalanej Matki w niebie. Prośmy Ją, aby Ona nauczyła nas modlić się jak najlepiej, bo przecież matka uczy swoje dzieci wszystkiego co dobre.

08.04.1986

Kochany Rycerzu Niepokalanej!

Dziękuję Ci za Twój piękny list i serdeczne słowa płynące z kochającego serca. Podzielam Twoje szlachetne pragnienia i polecam Cię szczególnej opiece Niepokalanej. Św. Maksymilian uczył nas słowami i przykładem mówiąc: pozwólmy się Niepokalanej prowadzić, kochajmy Ją coraz więcej, zwłaszcza przez dobre wypełnianie swoich zwyczajnych obowiązków, starajmy się sprawiać Niepokalanej, a przez Nią Kochanemu Jezusowi wiele radości przez dobre uczynki, akty strzeliste, przebaczenia i pokorne znoszenie trudności i przykrości.

Kochany Rycerzu, dopiero zaczynasz swoją drogę, więc musisz być mądrym i dzielnym, wytrwałym i pokornym. Tego wszystkiego najlepiej nauczy Cię Matka Niepokalana. Ona wychowała Jezusa Boskiego Kapłana. Ona jest naszą i Jezusową Matką. Matka przedziwnej dobroci, piękności i niezrównanej świętości = Pełna łaski, pełna Boga. Wola Jej nigdy nie odchyliła się od woli Bożej. Wpatrujmy się w Nią, naśladujmy Jej cnoty, zwłaszcza pokorę, usłużność, wiarę i pobożność. Staraj się być radosny i wykorzystywać każdą okazję, aby innym sprawiać radość, a będziesz radością Jezusa i Maryi.

18.06.1986

Widocznie Niepokalana ma do Was zaufanie, że i ten krzyż podejmiecie po rycersku i nie ustąpicie, nie odejdziecie od Niej. Cokolwiek by się działo wokół Was czy nawet w duszy, przypominajcie sobie tą prawdę. Jestem własnością Niepokalanej. Ona mnie kocha i nie opuści, chociażby się wszyscy przeciwko mnie sprzysięgli. Chociażby nawet moje słabości mnie powaliły. Ona potrafi mnie uratować, podnieść, wzmocnić i na nowo pięknie przyodziać w szatę łaski i miłości Bożej. Jedna myśl droga, jedna myśl błoga, że Matką moją jest Matka Boga. Ona jest tak potężna, a zarazem tak dobra. Ona nie przestaje być dobrą, chociażbym ja stał się niewierny. Nie przestawajmy tylko do Niej się uciekać. Im większe trudności, tym częściej i serdeczniej do Niej się uciekać, chociażby króciutkimi westchnieniami. A Ona usłyszy i na czas przyjdzie z pomocą.

ZWIĄZEK
MSZALNY

Każdy może zamówić intencję, która będzie dołączona do Związku Mszalnego, czyli Mszy zbiorowej sprawowanej przez 365 dni w Niepokalanowie.

ZAMÓW

PRZEKAŻ
DAROWIZNĘ

Niepokalanów pragnie kontynuować dzieło św. Maksymiliana. Każdy może wspomóc realizację tego zadania i misji.

WESPRZYJ

MOZAIKA
MĘCZENNIKÓW

Prosimy o finansową pomoc w realizacji tego dzieła.

PRZEKAŻ