Drogami Świętego...
Od czasu kanonizacji praca w Archiwum powoli przeradzała się w ośrodek apostolstwa Rycerstwa Niepokalanej, dlatego Brat myślał o lokalu w pobliżu klasztoru, ale poza klauzurą, w którym mógłby przyjmować i załatwiać interesantów. Obsługiwał tych, którzy interesowali się św. Maksymilianem, Rycerstwem Niepokalanej, Niepokalanowem, "Rycerzem Niepokalanej", misjami, medalikami, papieżem Janem Pawłem II... Coraz więcej potrzebujących oraz coraz więcej spotkań i konferencji, zmieniały także zadania samego Brata, czyniąc go więcej nauczycielem i świadkiem, niż pracownikiem-archiwistą. Słaby, ale ciepły i miły głos Brata Innocentego z powodzeniem zastępował nieopracowane jeszcze wydawnictwa i pewnie większy pozostawiał skutek w słuchaczach.
Z inicjatywy Brata powstawały nowe formy apostolstwa i formacji rycerzy i ich duchowych opiekunów. Już w listopadzie 1978 r. Brat rozpoczął systematyczne, coroczne spotkania formacyjno-informacyjne dla liderów MI - animatorów, zelatorów oraz sióstr zakonnych i kapłanów. Zjazdy te przeradzały się w stałe punkty MI w Polsce i często łączone były z sympozjami naukowymi lub uroczystościami religijnymi. Ze względu na zapotrzebowanie pojawiły się, analogicznie, spotkania wiosenne. Oczywiście, oprócz Ogólnopolskiego Dnia Modlitwy Rycerstwa Niepokalanej, który coraz więcej gromadził czcicieli św. Maksymiliana. Oprócz przygotowania organizacyjnego, ustalenia programu, trzeba było mieć do rozdawania odpowiednie materiały pomocnicze, jak je nazywał Brat. Dobroć, łagodność i pogoda ducha Brata Innocentego oraz jego nienaganna postawa, gromadziły wokół niego rzesze pomocników, bliskich współpracowników, tak iż pomieszczenia z materiałami MI były ciągle obsługiwane, a przychodzący czuli się chyba lepiej niż w domu...
Kolejnym zainteresowaniem Brata stały się rekolekcje dla dzieci, młodzieży (ci przeważali), dorosłych, starszych i niepełnosprawnych prowadzone w duchu MI. Z czasem zbyt mało miejsca było dla wszystkich w klasztorze, więc korzystano coraz chętniej z Lasku. Zapewne już dużo wcześniej Brat myślał o nim jako o Ośrodku Formacyjnym (Rekolekcyjnym) MI, co zostało potwierdzone i zagwarantowane przez kapitułę prowincjalną w 1989 r. Właściwie było to formalne potwierdzenie istniejącego stanu faktycznego, do którego przyczynił się w dużej mierze Brat. Z drugiej strony było to korzystne dla klasztoru, który już borykał się z natłokiem pielgrzymów, a rekolekcjom należało zagwarantować ciszę i spokój oraz swobodną realizację programu.
Ważnym i radosnym wydarzeniem w życiu zakonnym Brata był Rok Maryjny 1987. W tym roku przypadał także złoty jubileusz życia zakonnego Brata (50 lat od złożenia pierwszych ślubów) i, zwyczajem franciszkańskim, otrzymał on jubileuszowy krzyż jako znak jedności z Panem Jezusem i wierności swemu powołaniu. Brat odnawiał także swoje przyrzeczenia, które przypominały uczestnikom uroczystości, zwłaszcza rodzinie i przyjaciołom, że należy całkowicie do Chrystusa i jest z Nim "przybity do krzyża". Przy tej okazji rodziła się refleksja o podsumowaniu dorobku Brata, uświadomieniu sobie jego jako daru dla Kościoła, Zakonu, Niepokalanowa, Rycerstwa Niepokalanej, rodziny...